Europa Wiadomości

Szef greckiego wywiadu złożył rezygnację ze stanowiska w związku z aferą szpiegowską

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak zawaidamia portal cyberdefence24.pl szef greckiego wywiadu złożył rezygnację ze stanowiska w związku z aferą szpiegowską w tym kraju. Wcześniej, podczas parlamentarnej komisji przyznał, że służby inwigilowały jednego z dziennikarzy. Szpiegowano także lidera opozycji.

Rezygnacja Panagiotisa Kontoleona to efekt „błędnych działań” związanych z procedurami dotyczącymi podsłuchów – informuje agencja Reutera, powołując się na oświadczenie biura premiera Kyriakosa Mitsotakisa.

Przypomnijmy, że na początku sierpnia br. odbyło się za zamkniętymi drzwiami posiedzenie greckiej komisji parlamentarnej ds. przejrzystości. Podczas jej trwania szef greckiego wywiadu przyznał, że jego służba inwigilowała Thanasisa Koukakisa, dziennikarza pracującego dla CNN Grecja.

Posiedzenie komisji to następstwo złożenia skargi do prokuratury przez Nikosa Androulakisa – lidera socjalistycznej partii opozycyjnej PASOK oraz członka Parlamentu Europejskiego.

Jak informowano, polityk o podjętych krokach mówił podczas spotkania z dziennikarzami pod koniec lipca br. Przekazał wówczas, że próbowano zhakować jego telefon w celu instalacji na nim systemu szpiegowskiego Predator.

Warto podkreślić, że nie tylko w Grecji doszło do zmian w strukturach służb w związku z aferą szpiegowską.

Mowa o Hiszpanii, gdzie Paz Esteban, stojąca na czele hiszpańskiego wywiadu, została odwołana ze stanowiska po ujawnieniu przypadków inwigilacji najważniejszych osób w państwie przy użyciu Pegasusa.

Esteban była pierwszą kobietą, która stanęła Narodowego Centrum Wywiadu (NCW).

Sprawą inwigilacji obywateli w europejskich państwach zajmuje się komisja śledcza Parlamentu Europejskiego. Badane są incydenty w m.in. Polsce (szpiegowano np. Romana Giertycha, Ewę Wrzosek oraz Krzysztofa Brejzę), Hiszpanii czy na Węgrzech.

W tym celu europarlamentarzyści biorą udział w delegacjach do tych państwa, aby rozwikłać sprawę. Jak informowano, w dniach 18-20 lipca br. przedstawiciele komisji śledczej byli w Izraelu.

W trakcie wizyty spotkali się z m.in.  z członkami izraelskiego rządu, Knesetu, ekspertami i przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego, a także firmy NSO Group (producenta Pegasusa).

Udało się potwierdzić, że 14 państw UE posiada Pegasusa, a także, że dwóm – jednym z nich ma być Polska – odebrano licencję.

W delegacji komisji nie brał udziału nikt z Polski.

Źródło: cyberdefence24.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!