Weekend upłynął pod znakiem ulew w wielu regionach kraju, a także ogromnego kontrastu termicznego. Podczas gdy na zachodzie odnotowaliśmy zaledwie 16℃, na wschodzie termometry wskazywały aż 32℃. To jednak nie koniec dynamicznej i niebezpiecznej pogody.
W weekend z falą ulewnych opadów mierzyli się m.in. mieszkańcy południowych regionów kraju. W Zakopanem ulice zamieniły się w rzeki, a woda wypływała ze studzienek. „W Opolu w ciągu doby spadło 90 mm opadu. Jest to jedna z najwyższych sum opadu dobowego w historii pomiarów w Opolu” – podał w poniedziałek rano IMGW-PIB.
Dzisiejszy dzień też stał będzie pod znakiem ulewnych deszczy. W województwie opolskim, a także na wschodzie woj. dolnośląskiego i południu śląskiego IMGW-PIB wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed burzami z ulewami. W całym woj. śląskim, a także małopolskim i na zachodzie podkarpackiego obowiązują alerty drugiego stopnia przed burzami z gradem.
Burze z gradem mogą przejść również przez południe, centrum i północny wschód kraju. We wszystkich tych regionach wydano ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami z gradem. Dodatkowo na południu i wschodzie woj. dolnośląskiego, a także w powiatach ostrowskim, ostrzeszowskim i kępińskim w woj. wielkopolskim obowiązują alerty pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu.
Gdy chodzi o temperaturę, to mamy ogromny kontrast między zachodnią i wschodnią Polską. „Na termometrach od 16°C na Dolnym Śląsku, 25°C w centrum do 29°C na Podkarpaciu. Wiatr słaby i umiarkowany, głównie z kierunków północnych” – podaje IMGW-PIB. Synoptycy dodają, że silniejszego wiatru, w porywach do 70 km/h, mogą spodziewać się mieszkańcy centralnej i południowej Polski.
Dziś pochmurno z opadami deszczu i burzami, lokalnie silnymi. W centrum i na południu do 40mm deszczu i porywy wiatru do 70 km/h. Na termometrach od 16°C na Dolnym Śląsku, 25°C w centrum do 29°C na Podkarpaciu. Wiatr słaby i umiarkowany, głównie z kierunków północnych#IMGW pic.twitter.com/zqteo0BqeL
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) August 22, 2022
Prognozy długoterminowe zawierają informacje o powrocie upałów w zachodniej Polsce, a na wschodzie nie odpoczniemy od nich aż do końca sierpnia. Już od piątku 26 sierpnia temperatury w całym kraju wzrosną do poziomu 30℃, a na wschodzie temperatura cały czas będzie oscylować w okolicy 32-34℃.
Kres najdłuższej upalnej fali w tym roku prognozowany jest na środę 31 sierpnia. Wówczas temperatura w większości regionów spadnie w okolice 22-24℃, a na północnym zachodzie ochłodzi się do 17-19℃. Chłodno przywita nas również wrzesień. Według prognoz długoterminowych powinniśmy wówczas spodziewać się spadków do 17-19℃ w całym kraju.
/wprost.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!