Kulinarny terror w domu na Florydzie doprowadził do śmierci 18-miesięcznego dziecka. Sąd skazał właśnie 38-letnią wegankę na dożywocie, uznając ją winną śmierci syna. Niemowlę zmarło z głodu.
Sheila O’Leary już w czerwcu została uznana winna morderstwa pierwszego stopnia za śmierć swojego dziecka w 2019 roku. Weganka usłyszała w sumie sześć zarzutów, w tym znęcania się nad potomstwem i zaniedbania. Teraz sąd hrabstwa Lee na Florydzie wydał wyrok dożywocia. Mąż kobiety, 33-letni Ryan O’Leary, czeka w więzieniu na swój proces w sprawie tych samych zarzutów.
W śledztwie ustalono, że rodzina jadła tylko surowe owoce i warzywa, choć zmarły 18-miesięczny Ezra był także karmiony mlekiem matki. Dziecko ważyło niewiele ponad 7,5 kg, a więc blisko jedną trzecią mniej, niż powinien ważyć półtoraroczny chłopiec.
Gdy zmarł z wycieńczenia, był rozmiarów siedmiomiesięcznego dziecka – zapisano w policyjnym raporcie. Autopsja wykazała, że przyczyną zgonu były powikłania z powodu niedożywienia.
Wegańskie małżeństwo miało jeszcze dwójkę innych dzieci, w wieku trzech i pięciu lat, które również były niedożywione. Czwarte dziecko, 11-latek, wrócił do biologicznego ojca w wyniku wcześniejszych spraw sądowych.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!