Arkadiusz Mularczyk, przewodniczący zespołu parlamentarnego ds. strat wojennych, zapowiada, że rachunek, który otrzymają jutro Niemcy, opiewa na kwotę wyższą aniżeli 850 mld dolarów, o której mowa była trzy lata temu. – Mogę powiedzieć tylko, że nasza wyliczona kwota jest wyższa, gdyż w wyniku inflacji wartość dolara jest większa. Określona suma będzie znaczna wielokrotnie przekraczająca polski budżet, ale jednocześnie wyliczona w sposób konserwatywny i ostrożny. Prośba o 1 dzień cierpliwości, ogłosimy ją jutro – powiedział Mularczyk w rozmowie z portalem dziennikpolski24.pl.
W rozmowie z portalem dziennikpolski24.pl poseł PiS został zapytany o raport ws. zniszczeń wojennych, który ma się pojawić już 1 września. Jak podkreślił, państwo polskie dotychczas nie przedłożyło stronie niemieckiej żadnego dokumentu ws. oszacowania strat wojennych, sprawozdania, czy też raportu po II wojnie światowej.
– Ze względu na stopień skomplikowania zagadnień, ich interdyscyplinarność, trudności z szacunkami w wielu obszarach strat i zniszczeń, a także skomplikowania sytuacji geopolitycznej Polski od 1945 r. temat strat wojennych nie został skutecznie opisany i oszacowany. Nie będę ukrywał, że mam dużą satysfakcję, że dokończyliśmy to dzieło po niemal 5 latach od powołania zespołu w Sejmie – powiedział Mularczyk.
Jak podkreślił, 1 września zostaną podane szacunki strat wojennych obliczone do 31 grudnia 2021 r. – Mowa zarówno o skutkach materialnych napaści Niemiec na Polskę, jak i niematerialnych. Przeliczyliśmy straty ludzkie na wartość utraconego PKB: przyjęliśmy kryterium utraconego wynagrodzenia człowieka w ciągu swojego życia. Spróbowaliśmy odpowiedzieć na pytanie, o ile PKB Polski zostało zmniejszone w wyniku wojny i śmierci wielu milionów naszych rodaków. Nie szermujemy zatem wirtualnymi liczbami – powiedział.
Zdaniem Arkadiusza Mularczyka relacjom polsko-niemieckim potrzebny jest swoisty reset. – Temu służy temat faktycznego rozliczenia się Niemców z zbrodni swoich przodków – zaznaczył.
– Dobrze by się stało, gdyby powstała odpowiednia uchwała Sejmu, która dałaby zielone światło rządowi do działania w kwestii reparacji. Decyzje o charakterze politycznym podejmą oczywiście władze PiS i premier Mateusz Morawiecki. Poczekajmy więc na rozwój wydarzeń – dodał.
Rzeczywisty reset w relacjach z Niemcami jest konieczny. Temu służy temat faktycznego rozliczenia się Niemców z zbrodni swoich przodków – przekonuje poseł PiS, przewodniczący zespołu parlamentarnego ds. strat wojennych, Arkadiusz Mularczyk.https://t.co/NxmTcgUY7e
— Dziennik Polski (@DzienniPolski) August 31, 2022
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!