Były zastępca szefa Sztabu Generalnego uważa, że zima może być kluczowa dla sytuacji na froncie w Ukrainie. Według generała Leona Komornickiego Rosjanie będą starali się wywołać kryzys humanitarny i umocnić swoje pozycje, a Ukraina może spróbować uderzyć na osłabione rosyjskie wojska.
Masowe bombardowania Ukrainy mogą doprowadzić do nowej fali migracji wewnętrznej i zewnętrznej. Ludzie nie mając podstawowych warunków do bytowania w trakcie zimy mogą opuszczać miejsca swojego zamieszkania. To może przybrać charakter niekontrolowany i tym samym możemy mieć około 10 milionów ludzi w nowej fali migracji – powiedział były zastępca szefa Sztabu Generalnego.
Zdaniem generała Komornickiego Rosjanie nie zdecydują się zimą na ponowny atak z terenu Białorusi. Taki atak jest możliwy wiosną, czyli wtedy, gdy uda się im wyszkolić i wyposażyć wojsko. Generał Leon Komornicki uważa jednak za prawdopodobny atak Ukraińców, których armia ma być o wiele lepiej przygotowana na nadchodzące mrozy i walkę w zimowych warunkach.
– Armia ukraińska na tyle wzmocniła swój potencjał, że jest w stanie przeprowadzić uderzenie z rejonu Zaporoża. Raczej liczyłbym się z uderzeniem armii ukraińskiej, gdy nastanie zima – powiedział generał Leon Komornicki.
Ukraiński sztab informuje o nieustających rosyjskich atakach w okolicach Bachmutu, gdzie główną siłę mają stanowić członkowie Grupy Wagnera i kryminaliści walczący za obietnicę amnestii.
W obwodzie Ługańskim Rosjanie mają się okopywać i przygotowywać do obrony. Wciąż trwają także rosyjskie bombardowania infrastruktury energetycznej i ciepłowniczej na terenie całej Ukrainy.
Generał Leon Komornicki ocenia, że zima może być kluczowa dla sytuacji na froncie w Ukrainie https://t.co/IocdTaBlTk
— PolskieRadio24.pl (@PR24_pl) November 26, 2022
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!