Polska reprezentacja przegrała ostatni grupowy pojedynek z Argentyną, ale w przekroju trzech spotkań okazała się lepsza od Meksyku i Arabii Saudyjskiej, w związku z czym awansowała z drugiego miejsca do dalszych gier.
Można oczywiście krytykować naszą reprezentację za styl, ale szczególnie żenujące są wypowiedzi osób, które ewidentnie nie mają pojęcia o piłce nożnej, ale lubią się powymądrzać, chcąc przy tym uchodzić za takich, co to prawią mądrości. Do takich przemądrzałych ignorantów zaliczyć można Michała Szułdrzyńskiego:
Nigdy się szczczegolnie nie interesowałem futbolem ani mundialem. Ale widzę, że to błąd, bo turniej, w którym awansuje się po przegraniu meczu, idealnie pasuje do polskiego charakteru narodowego
— Michał Szułdrzyński🇵🇱 (@MSzuldrzynski) November 30, 2022
Przyznacie, że poziom żałosny. Dalej jednak było już tylko gorzej. Szułdrzyński wywołał bowiem dyskusję, w której skutecznie przebijał kolejne poziomy dna…
W której z waszych brunatnych ksiąg uczą zwracać się do nieznajomych na "ty"?
— Michał Szułdrzyński🇵🇱 (@MSzuldrzynski) November 30, 2022
“Komentator po meczu cieszy się, że gramy dalej. Żałosne, bo gramy dzięki przypadkowi, a Francuzi obnażą nas jeszcze bardziej. To nie jest drużyna do zwycięstw. Brawo Szczęsny, robił co mógł” – napisał z kolei na twitterze Jerzy Dziewulski, były anyterrorysta i poseł. Odpowiedział mu znany dziennikarz sportowy Krzysztof Stanowski z “Kanału Sportowego”:
Co to za pierdolenie. Awansowaliśmy, bo wygraliśmy wyżej z Arabią niż Meksyk i dlatego, że zblokowaliśmy Meksyk w pierwszym meczu. Tyle. Nie było w tych wynikach przypadku. Argentyna zrobiła swoje. https://t.co/mIqmvPCSOw
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) November 30, 2022
A tymczasem przeżyjmy raz jeszcze tę chwilę, która dała nam wczoraj tak wiele radości:
Wojciech Szczęsny. That's it. That's the tweet.
__________#POLARG 🇵🇱🇦🇷 • #mundialove pic.twitter.com/Tc3vQqcLKw
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 30, 2022
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!