Bartosz Bereszyński nie dokończył meczu z Argentyną (0:2), kończącego rywalizację w grupie C mistrzostw świata w Katarze. Pod znakiem zapytania stoi jego występ w niedzielnym spotkaniu 1/8 finału z Francją.
Bereszyński to jeden z naszych najlepszych zawodników na tym turnieju. Niestety, w 72. minucie środowego starcia musiał opuścić boisko. – Grał z kontuzją dwa poprzednie mecze na zaciśniętych zębach. W końcówce powiedział, że już nie da rady – powiedział zaraz po końcowym gwizdku Czesław Michniewicz.
W miejsce Bereszyńskiego wszedł Artur Jędrzejczyk. – To doświadczony piłkarz. Widzieliśmy, po co wchodzi on i Damian Szymański. W trudnych momentach można na nich liczyć – dodał selekcjoner.
Na razie nie wiadomo, jak poważna jest kontuzja obrońcy Sampdorii. Sztab szkoleniowy będzie przyglądał się zawodnikowi i na pewno zrobi wszystko, by był gotowy na mecz z Francją. W przeciwnym razie trener będzie miał spory ból głowy i nie da się wykluczyć, że będzie musiał nawet zmienić wyjściowe ustawienie.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!