Wiadomości

Koszmarna śmierć 20-latka. „Zatrzasnął się w chłodni i nie mógł się wydostać”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek w Glinkach k. Otwocka. 20-latek wychłodził się w chłodni, w której przechowywano owoce i przetwory owocowe. Kiedy przyjechała straż pożarna młody mężczyzna był już poza chłodnią, nie wykazywał czynności życiowych.

– Ratownicy przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. W tym czasie wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – powiedział PAP oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Otwocku kpt. Maciej Łodygowski. Przyznał on, że nie wie, jak do doszło do tego zdarzenia. Na miejsce przybyła policja. Jak przekazuje dziennik „Fakt”, mężczyzna najprawdopodobniej zatrzasnął się w chłodni i nie był w stanie samodzielnie jej opuścić.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!