Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że jeśli Niemcy nadal nie będą wyrażały zgody na przekazanie Ukrainie Leopardów, Polska zbuduje mniejszą koalicję państw gotowych na ten krok.
Na spotkaniu państw wspierających Ukrainę w Ramstein Niemcy nie wyraziły zgody na wparcie Kijowa czołgami Leopard 2, na co liczono. Chociaż politycy zaznaczali, że nie jest to ostateczna decyzja, Berlin jest wyraźnie sceptyczny.
Premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że postawa Niemiec jest nie do zaakceptowania. – Czego jeszcze potrzebują, żeby przejrzeć na oczy i zacząć działać na miarę potencjału państwa niemieckiego? Nie muszą aktywować 100 procent swoich zasobów. Wystarczy 30 proc. Nawet 10 proc. byłoby już postępem. Przede wszystkim jednak Berlin nie powinien osłabiać, czy sabotować działań innych państw – powiedział premier rządu RP w rozmowie z PAP.
Według Morawieckiego, „Niemcy od lat uprawiały politykę zbliżenia z Rosją i dzisiaj jest im się trudno przyznać do błędów”. – Ukraina i Europa wygrają tę wojnę – z Niemcami czy bez Niemiec. Jednak to od Niemiec zależy, czy chcą dołączyć do misji zatrzymania barbarzyństwa Rosji, czy będą patrzeć na nie biernie, skazując się na zapisanie po niewłaściwej stronie historii – stwierdził polityk PiS.
Morawiecki zapowiedział, że „jeśli Niemcy nadal będą się wahać w sprawie przekazania Ukrainie Leopardów, Polska zbuduje mniejszą koalicję państw gotowych na oddanie sprzętu za naszą wschodnią granicę”. – Nie będziemy patrzeć biernie, jak Ukraina się wykrwawia. Naród ukraiński bije się o naszą wolność. Wysłanie Leopardów na Ukrainę to kwestia polskiej i europejskiej racji stanu. Nie pozwolimy, żeby Rosja zdobyła Kijów, a potem podpaliła całą Europę – podsumował premier.
/wprost.pl/
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
