Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak zwolnił w niedzielę Nadhima Zahawiego ze stanowiska przewodniczącego rządzącej Partii Konserwatywnej, który to miał unikać płacenia podatków, wykorzystując do tego firmę zarejestrowaną na Gibraltarze.
Na prośbę brytyjskiego premiera sprawę domniemanego unikania podatków przez przewodniczącego Partii Konserwatywnej zbadał niezależny doradca ds. etyki. Wcześniej jego dymisji domagała się opozycja. Po zakończeniu śledztwa „jasne jest, że doszło do poważnego naruszenia” przepisów – napisał Sunak w liście do Zahawiego, informując go o dymisji.
Chodzi o powiązania Zahawiego z zarejestrowaną na Gibraltarze firmą Balshore Investments Limited, w której zdeponował on swoje akcje współzałożonej przez siebie w 2000 r. pracowni badania opinii publicznej YouGov. Dzięki temu, że formalnie nie był on właścicielem akcji, nie płacił w Wielkiej Brytanii podatków od zysków kapitałowych. Jak się podejrzewa, pozwoliło mu to zaoszczędzić kilka milionów funtów, zwłaszcza że firma YouGov odniosła później duży sukces, stając się jednym z najważniejszych graczy w branży.
Nadhim Zahawi urodził się w Bagdadzie w rodzinie kurdyjskiej, która uciekła do Wielkiej Brytanii przed prześladowaniami reżimu Saddama Husajna. Miał wtedy 11 lat i nie znał angielskiego. Skończył jednak studia inżynierskie, a sukces przyniosła mu wspomniana firma YouGov.
Tydzień temu Zahawi przyznał, że zawarł ugodę z urzędem ds. podatków i ceł (HMRC), zgodnie z którą zapłacił zaległe należne podatki. Ugoda miała zostać zawarta latem zeszłego roku, a według dziennika „The Guardian” chodziło o 4,8 mln funtów, w czym 30 proc. stanowiły kary za zwłokę. Zahawi twierdzi, że sprawa jest efektem jego „nieuwagi”.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!