Coraz bardziej napięta staje się sytuacja w Gruzji. Na ulicach Tbilisi dochodzi do gwałtownych protestów, przeprowadzony został szturm na parlament. Demonstranci sprzeciwiają się nowym przepisom prawa o zagranicznych agentach.
Gruzini zaczęli masowo wychodzić na ulice z powodu nowego prawa przyjętego przez rządzącą partię Gruzińskie Marzenie. W pierwszym czytaniu przegłosowano projekt ustawy, który wymagałby od organizacji finansowanych spoza kraju w wymiarze większym niż niż 20 zarejestrowania się jako „zagraniczni agenci”. Te podmioty, które nie zastosowałyby się do regulacji, musiałyby się liczyć z bardzo wysokimi karami pieniężnymi.
Według opozycji na głównym placu przed parlamentem w środę 8 marca zgromadziło się nawet kilkadziesiąt tysięcy osób. W pewnej chwili doszło także do próby szturmu na parlament. Jak podaje agencja Reutera, kilkaset osób sforsowało zabezpieczenia i próbowało wedrzeć się na jego teren. Tuż po 20:30 czasu polskiego policja próbowała rozpędzić tłum. W ruch poszły granaty hukowe i armatki wodne.
Tbilisi teraz pic.twitter.com/RNvfxt06rC
— Wojciech Kempa (@wojciech_kempa) March 8, 2023
Footage of security forces dispersing protesters in Tbilisi pic.twitter.com/mhFTWwc9yV
— Faytuks News Δ (@Faytuks) March 8, 2023
Footage of security forces dispersing protesters in Tbilisi pic.twitter.com/mhFTWwc9yV
— Faytuks News Δ (@Faytuks) March 8, 2023
/wprost.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!