W czwartek 30 marca ruszy proces znanego polskiego przedsiębiorcy, a także propagatora pseudomedycyny Jerzego Z.
Prokuratura oskarżyła Jerzego Z. o sprzedaż produktów leczniczych bez pozwolenia. Sprawa ma swój początek w kwietniu 2019 roku, kiedy to policja weszła do magazynu firmy związanej z Jerzym Z. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
Prokuratura oskarżyła Jerzego Z., że od 4 września 2015 do 21 listopada 2017 roku działając wspólnie i w porozumieniu z Haliną K. i Piotrem D., jako prezes zarządu spółki zarządzającej inną spółką wykonywał bez wymaganego zezwolenia działalność gospodarczą za pośrednictwem stron internetowych w Warszawie w zakresie obrotu produktami leczniczymi. Grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Jerzy Z. został również oskarżony o to, że od 4 września 2015 do 30 kwietnia 2019 roku działając wspólnie i w porozumieniu z Haliną K. i Piotrem D. jako prezes zarządu spółki zarządzającej inną spółką wprowadzał środki spożywcze powszechnie spożywane szkodliwe dla zdrowia lub życia człowieka.
“Spożycie wyżej wymienionych produktów w warunkach normalnych i zgodnie z przeznaczeniem może spowodować negatywne skutki dla zdrowia lub życia człowieka, z uwagi na przekroczenie bezpiecznego dziennego limitu spożycia, jak również zawartość substancji zanieczyszczających lub zanieczyszczeń mikrobiologicznych w ilościach przekraczających dopuszczalne poziomy określone w rozporządzeniach” – podała prokurator Aleksandra Skrzyniarz.
Wcześniej Jerzy Z. został skazany na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności. Chodziło o agresywny wpis w mediach społecznościowych obrażający lekarzy. Doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyła Wielkopolska Izba Lekarska. Jerzy Z. zobowiązany został do wykonywania kontrolowanej oraz nieodpłatnej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym. Sąd zasądził dodatkowo wpłatę 20 tys. tytułem nawiązki na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża. Wyrok jest prawomocny.
Wcześniej autor bloga Totylkoteoria.pl Łukasz Sakowski wygrał z Jerzym Z. w sądzie proces o nazwanie przedsiębiorcy szarlatanem i znachorem. Wyrok zapadł w połowie grudnia ubiegłego roku. W przytoczonym przez blogera uzasadnieniu sąd ocenił, że miał on prawo do krytyki koncepcji promowanych przez Z., a także że w krytyce tej opierał się na faktach. Za zasadne uznano również określenie przez blogera Jerzego Z. przeciwnikiem szczepień.
W czwartek 30 marca ruszy proces znanego polskiego przedsiębiorcy, a także propagatora pseudomedycyny. Jest oskarżony o sprzedaż produktów leczniczych bez pozwolenia.#iPLhttps://t.co/w3Jl1Hcfzg
— Portal i.pl (@portal_ipl) March 29, 2023
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!