Ukraińscy piloci nie będą musieli przechodzić szkolenia z obsługi tych myśliwców…
Szef Biura Polityki Międzynarodowej Prezydenta RP Marcin Przydacz poinformował, że Ukraina otrzymała od Polski pierwsze myśliwce MiG-29. Podkreślił, że maszyny będą stanowić znaczące wsparcie dla planowanej na wiosnę ukraińskiej kontrofensywy.
Ukraińscy piloci nie będą musieli przechodzić szkolenia z obsługi tych myśliwców, gdyż identyczne maszyny znajdują się już na wyposażeniu ukraińskiego lotnictwa. W połowie marca prezydent Andrzej Duda poinformował, że niebawem nad Dniepr zostaną wysłane cztery pierwsze MiG-i-29. Dodał, że pozostałe samoloty są „przygotowywane i będą sukcesywnie przekazywane”.
Nie zdradził jednak, ile MiG-ów-29 zostanie ostatecznie przekazanych z arsenału Wojska Polskiego. Dotychczas Polska posiadała łącznie 40 takich maszyn, jednak w użyciu było tylko 29 – pozostałe służyły jako rezerwuar części zamiennych. W poniedziałek, 3 kwietnia, Szef Biura Polityki Międzynarodowej Prezydenta RP Marcin Przydacz poinformował, że pierwsze polskie myśliwce trafiły już nad Dniepr.
– Według moich informacji ten proces już się zakończył, czyli przekazanie tej pierwszej części. Będzie rozmowa oczywiście o ewentualnym dalszym wsparciu – oświadczył Przydacz w audycji „Poranna rozmowa w RMF FM”.
Wspomniana rozmowa zostanie przeprowadzona w najbliższą środę, 5 kwietnia, w trakcie wizyty w Warszawie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Będzie to pierwsza, oficjalna wizyta ukraińskiego przywódcy w naszym kraju od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji.
Przydacz podkreślił, że dostarczanie sprzętu dla ukraińskiej armii ma ogromne znaczenie ze względu na planowaną na wiosnę kontrofensywę. Dodał, że Ukraina broni nie tylko własnej niepodległości, ale także „broni stabilności nas wszystkich”.
– Ukraina zbiera siły. I im szybciej ten sprzęt z zachodu Europy i z USA dotrze, tym szybciej tę gotowość osiągnie – skwitował Przydacz.
/wprost.pl/
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
