Jak podaje portal tvp.info fundacja Having Kids, która ma swoją siedzibę w San Francisco, promuje nieduże rodziny. Chce w ten sposób – jak mówi – dbać o środowisko i zmniejszać przeludnienie na świecie.
W liście otwartym, który napisała do Kate i Williama, „uprzejmie prosi” o „rozważenie rezygnacji z posiadania trzeciego dziecka”. Organizacja uważa, że to stworzyłoby pozytywny „model zrównoważonej małej rodziny”, który stałby się wzorem dla innych ludzi.
„Oczywiście wiemy, że książę Jerzy i księżniczka Charlotte będą mieć wspaniałe życia, bezpieczni od demoralizacji spowodowanej przez biedę czy degradację środowiska. Otrzymają optymalną dawkę troski i uwagi, tak samo jak najlepszą dostępną edukację. Ale nie można tego powiedzieć o każdym dziecku w najbliższej przyszłości” – czytamy w liście.
Organizacja wyjaśniła, że jej model planowania rodziny Fair Start ma wyrównać szanse dzieci na godną przyszłość. Having Kids promuje małe rodziny, ale myśli też w globalnych kategoriach i chce, aby całe społeczeństwo pracowało na dobro najmłodszego pokolenia.
„Zamiast mieć troje lub więcej dzieci, rodziny rezygnują z posiadania kolejnych dzieci i biorą udział w zachowaniu zasobów, które pomogą innej rodzinie na uczciwy start w życie ich dzieci. Cel jest prosty: planowanie rodziny powinno być skoncentrowane na dziecku, a model Fair Start jest poważnym krokiem w kierunku zapewnienia wszystkim dzieciom równych szans w życiu, bo na to zasługują. I żeby to mogło się stać w zdrowym, bezpiecznym i bardziej zielonym środowisku” – pisze organizacja.
Księżna Kate ani jej mąż nie odpowiedzieli na list, który z pewnością jest odpowiedzią na rzucone żartem podczas wywiadu przez księżną zdanie, że jak jej dwoje dzieci bardziej przywiąże się do ojca, będzie musiała postarać się o trzecie.
Źródło: tvp.info
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!