Felietony

Alaskańska legenda może liczyć ponad 4 tys. lat

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Prehistoryczne szczątki kobiety znalezione w jednej z jaskiń na Alasce wykazują podobieństwo genetyczne z rdzennymi mieszkańcami, żyjącymi obecnie na tym obszarze. Jedna z ich legend mówi o erupcji wulkanu, która miała miejsce przed wiekami – czytamy na łamach „iScience”.

Zaczęło od poszukiwania przez naukowców szczątków prehistorycznych niedźwiedzi w jaskiniach Alaski. Po dokładnych oględzinach znalezisk okazało się, że jedna z kości należała do kobiety żyjącej na Alasce ok. trzech tys. lat temu. Badania genetyczne kości wykazały z kolei jej podobieństwo genetyczne do dzisiejszych rdzennych mieszkańców tego obszaru.

Pierwsi ludzie przybyli do Ameryki z Syberii ok. 20 tys. lat temu, migrując przez most lądowy w poprzek cieśniny Beringa. Część dotarła aż do Ziemi Ognistej, część pozostała na północy. Później prawdopodobnie następowały kolejne fale migracyjne.

Odkrycie szczątków sprzed trzech tys. lat pozwoliło na stwierdzenie pokrewieństwa pomiędzy ówczesnymi mieszkańcami a dzisiejszymi rdzennymi ludami Alaski. Badaniami kierowała Charlotte Lindqvist z University at Buffalo (USA).

Obecnie ten region zamieszkuje lud Tlingit oraz grupy Haida, Tsimshian i Nisga. Z badań wynika, że od tysięcy lat istnieje tu genetyczna ciągłość pokoleń. Analizy genetyczne dowiodły, że kobieta, której szczątki znaleziono w grocie, najbliżej była spokrewniona z dzisiejszymi członkami ludu Tlingit.

Co ciekawe, w tradycji ustnej ludu Tlingit funkcjonuje opowieść o erupcji wulkanu. Chodzi najprawdopodobniej o ostatnią erupcję alaskańskiego wulkanu Mount Edgecumbe, która miała miejsce do ok. 4,5 tys. lat temu.

Dzięki potwierdzeniu ciągłości genetycznej trwającej ok. trzy tys. lat, można domniemywać, że przodkowie ludu Tlingit byli rzeczywiście świadkami wybuchu tego właśnie wulkanu, a relację przekazywali z pokolenia na pokolenie.

Więcej tutaj.

/Nauka w Polsce – PAP/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!