Podczas porannej mszy świętej w jednej z parafii w Jaśle zmarł kościelny organista.
Do zdarzenia doszło podczas porannej mszy świętej, która została odprawiona w parafii Chrystusa Króla w Jaśle w w południowo-wschodniej Polsce w województwie podkarpackim. W trakcie nabożeństwa zmarł kościelny organista.
Z relacji wiernych wynika, że na miejsce wezwano karetkę. W kościele nie pojawił się policyjny patrol – jak tłumaczył rzecznik policji w Jaśle Daniel Lelko, w takich przypadkach nie ma obowiązku wzywania funkcjonariuszy. Mimo wysiłków ratowników medycznych i szybkiej akcji reanimacyjnej, życia mężczyzny nie udało się uratować. Oficjalna przyczyna jego śmierci nie została podana do publicznej wiadomości.
Przedstawiciele parafii Chrystusa Króla przekazali w krótkim komunikacie w mediach społecznościowych, że „organista odszedł do nieba podczas służby Bogu”. „Całe życie służył w kościele i dzisiaj podczas uroczystości Matki Bożej Królowej Polski Pan zawezwał jego duszę, by tam mógł dokończyć mszę świętą, którą rozpoczął dzisiaj rano w kościele” – napisano. Zwrócono się z prośbą do wiernych o modlitwę za zmarłego organistę oraz jego rodzinę.
/wprost.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!