Wiadomości

30-latka z Dąbrowy Górniczej wypadła z okna. Została wypchnięta?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

30-latka wypadła z okna. Zatrzymano dwóch mężczyzn

W niedzielę w Dąbrowie Górniczej doszło do dramatu. Z okna mieszkania na trzecim piętrze wypadła 30-letnia kobieta. Zdaniem świadków, ktoś przyczynił się do tragedii.

Dramat rozegrał się rankiem w niedzielę 7 maja. Po godz. 9:30 policję zaalarmował przechodzień, który znalazł leżącą na betonie przed blokiem kobietę. Poszkodowana była w piżamie i nie dawała oznak życia. Na miejsce został wezwany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mimo reanimacji, życia kobiety nie udało się uratować. Jak przekazał w rozmowie z „Faktem” rzecznik policji w Dąbrowie Górniczej podkom. Bartłomiej Osmólski, w związku ze sprawą zatrzymani zostali dwaj mężczyźni, w tym 35-letni partner kobiety. Zarówno on, jak i jego kolega, przeszli badanie na obecność alkoholu, które wykazało, że byli nietrzeźwi.

W najbliższych dniach odbędzie się sekcja zwłok 30-latki. Śledczy chcą ustalić, co doprowadziło do jej wypadnięcia z okna: czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy też kobieta została przez kogoś wypchnięta. Do ostatniej wersji przekonani są świadkowie zdarzenia. W rozmowie z „Faktem” relacjonowali, że chwilę przed tym, jak 30-latka wypadła z okna, w jej mieszkaniu słychać było odgłosy awantury. Są osoby, które twierdzą, że widziały, że kobieta została wyrzucona z okna. Policja na razie nie komentuje tych doniesień.

/Fakt, wprost.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!