“Organy państwa nie ochroniły polskich rolników przed skutkami niekontrolowanego importu z Ukrainy” – czytamy w raporcie Najwyższej Izby Kontroli. Kontrolerzy wskazali, że wpływ na sytuację w kwestii ukraińskiego zboża miały decyzje ówczesnego ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka. Konferencja NIK w tej sprawie miała miejsce dziś o godz. 10 rano.
Przedstawiciele NIK podali na konferecji prasowej, że pseudopatriotyczny rząd Mateusza Morawieckiego, działał na szkodę rolników w kwestii zboża ukraińskich oligarchów. W ujawnionym raporcie czytamy też m.in.: “Wyniki kontroli są dla rządzących druzgocące. Organy państwa nie ochroniły polskich rolników przed skutkami niekontrolowanego importu”.
Wcześniej “Rzeczpospolita” podała, że “w przypadku pszenicy import wzrósł w 2022 roku o 16,8 tys. proc., do ponad pół miliona ton z niewiele ponad 3 tys. ton rok wcześniej”.
“Od stycznia 2022 roku do końca sierpnia 2023 roku 541 firm sprowadziło z Ukrainy 4,3 mln ton zbóż i roślin oleistych o wartości 6,2 mld zł, przy czym największy importer, firma z województwa mazowieckiego, sprowadził zboże warte ponad 560 mln zł, a firma z Pomorza – za 497 mln zł” – napisał dziennik.
Według kontrolerów NIK, taki napływ zbóż i roślin oleistych przyczynił się do spadku opłacalności polskich producentów rolnych i wzrostu zapasów zboża: z 3,8 mln ton w połowie 2021 roku do 9,7 mln ton w połowie 2023 roku.
W trakcie konferencji zaznaczono, że “spory wkład do takiego rozwoju sytuacji wniósł ówczesny minister rolnictwa Henryk Kowalczyk”, który w czerwcu apelował do rolników o niesprzedawanie zboża i rzepaku, czym pogłębił ich problemy ze zbytem towarów.
Z raportu NIK wynika ponadto, że ocena szefa resortu była błędna i nie została poparta danymi ani analizami. Decyzje producentów o niesprzedawaniu zboża okazały się fatalne w skutkach: ceny spadły, a im dłużej ktoś zwlekał, tym więcej tracił. Zwłaszcza że w kolejnym sezonie znacznie wzrosły koszty produkcji zbóż, czyli ceny paliwa i nawozów.
Polecamy również: Pfizer pozwał Polskę za “szczepionki”
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!