Niezadowoleni z protestu polskich przewoźników ukraińscy kierowcy ruszyli w kierunku granicy w Korczowej, wznosząc banderowskie okrzyki. Z kolei grupa krzyczących Ukraińców, idących autostradą A4, zareagowała gniewem na uwagę ze strony polskiego policjanta, żeby się uspokoili, bo nie są u siebie. Sprawę opisał portal kresy.pl.
Ukraińcy atakowali protestujących Polaków, skandując hasło: “Smert’ Lacham!”. Nagranie z Korczowej zamieścił w sieci Rafał Mekler, jeden z organizatorów protestu polskich przewoźników. Według opisu i innych informacji pochodzi z czwartku 23 listopada. Widać na nim dużą grupę oburzonych ukraińskich kierowców, kłócących się z policją. Chcą iść w stronę granicy. Policjanci próbują ich zatrzymać i zawrócić, ale bezskutecznie.
Ukraińcy w pewnym momencie ignorują polskich policjantów i wśród okrzyków zachęty idą wzdłuż drogi w kierunku granicy polsko-ukraińskiej. W pewnym momencie zaczynają wznosić banderowskie zawołanie „Sława Ukrajini! Herojam Sława!”, co wywołuje wyraźny entuzjazm wśród ukraińskich kierowców. Następnie słychać okrzyk „Smert’ Lacham!” – „Śmierć Lachom (Polakom)”.
W dalszej części nagrania ukraińscy kierowcy idą drogą, mijani przez samochody policyjne na sygnale. Środkiem drogi chce iść mężczyzna z ukraińską flagą, ale schodzi na bok, gdy przejeżdża policja.
Korczowa. Slava Ukrainie i Smiert Lachom.
Fajna tu mamy. pic.twitter.com/ewlkTh21SB— Rafał Mekler (@MeklerRafal) November 23, 2023
W sieci pojawiło się też inne nagranie, pochodzące z tego tygodnia (środa lub czwartek), również nagrane przez Ukraińców. Widać na nim grupę ukraińskich kierowców, którzy idąc autostradą A4 zostali zablokowani przez policję.
„Strzelajcie, no dalej! Tutaj Rosja, a tutaj Polska!” – krzyczy w stronę polskich policjantów jeden z Ukraińców. Słychać, że jeden z funkcjonariuszy próbuje go uspokoić, ten odkrzykuje „Nie rozkazuj! Nie rozkazuj!”. Rozmawiający z policjantem Ukraińcy nie rozumieją, czemu zostali zatrzymani i nie mogą iść dalej. Funkcjonariusz tłumaczy im, że w ten sposób blokują autostradę, a ponieważ został legalnie zgłoszony protest, demonstranci mogą blokować przejścia graniczne. Ukraińców to nie przekonuje.
„Jedźcie do Brukseli! Jedźcie do Brukseli i tam sobie, kurwa, blokujcie!” – krzyczał w swoim języku ukraiński kierowca.
„Panowie, nie jesteście u siebie…” – mówił spokojnie policjant, na co Ukraińcy reagują bardzo gniewnie. Słychać krzyki m.in. „Trochę kultury!”, „Nam na piechotę nie wolno? Pod granicę pójdziemy!”.
Policjant OSTRO do Ukraińców na granicy polsko-ukraińskiej: NIE JESTEŚCIE U SIEBIE! BRAWO! Czyli są jeszcze Polacy.✌️💪🇵🇱❤️ pic.twitter.com/PGZ5k9kvhj
— Marcin Rola 🇵🇱 (@MarcinRola89) November 23, 2023
NASZ KOMENTARZ: Niestety wszystko wskazuje, że jednak Polacy nie są u siebie. Gdyby tym krajme rządzili Polacy, problem dyskryminacji naszych przewoźników już od dawna byłby załatwiony.
Polecamy również: NIK: Rząd działał na szkodę rolników w kwestii zboża ukraińskich oligarchów
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!