Mer Lwowa i zdeklarowany banderowiec – Andrij Sadowy poinformował, że w przeprowadzonym wczoraj rosyjskim ataku zniszczono znajdujące się w mieście muzeum dowódcy UPA, Romana Szuchewycza. Samorządowiec dodał, że po ataku drona zapalił się też historyczny budynek uniwersytetu rolniczego w pobliskich Dublanach, gdzie kształcił się przywódca ludobójczego ruchu, Stepan Bandera. Atak był związany z rocznicą urodzin Bandery.
Banderowski płacz po zniszczeniu muzeum zbrodniarza “Tej nocy wróg wziął za cele dwa obiekty pamięci narodowej we Lwowie: uniwersytet w Dublanach, gdzie 100 lat temu studiował Stepan Bandera, i muzeum Romana Szuchewycza w dzielnicy Biłohorszcza. Symboliczne i cyniczne. Wojna o naszą historię” – napisał na Telegramie Sadowy.
Szef Lwowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Maksym Kozycki przekazał, że – jak wynika ze wstępnych ustaleń – przyczyną pożaru, który wybuchł w budynku muzeum Romana Szuchewycza, również było uderzenie drona.
Do sprawy odniósł się na portalu X, były prezydent Ukrainy, banderowiec Petro Poroszenko:
Жити треба так, щоб тебе памʼятали, а вороги боялися навіть після смерті.
Це про наших Степана Бандеру і Романа Шухевича.
Місце, яке цілеспрямовано знищили сьогодні росіяни — не просто музей, це колишня штаб-квартира Головнокомандувача УПА.
Це місце, де приймалися надважливі… pic.twitter.com/nY1H8oyrIJ
— Петро Порошенко (@poroshenko) January 1, 2024
Sprawę zniszczenia banderowskiego muzeum skomentowali też Polacy. “Podobno mer Lwowa własnymi rękami ratował bezcenne relikwie z “muzeum” Szuchewycza” – napisał OBywatel JC. “W nocnym ataku Rosji zniszczono muzeum nazisty Szuchewycza Pożar zniszczył wszystkie pamiątki po dowódcy UPA– siekiery, widły, piły, które były ważne dla “starożytnej” historii Ukrainy” – dodała Balli Marzec.
Podobno mer Lwowa własnymi rękami ratował bezcenne relikwie z "muzeum" Szuchewycza. pic.twitter.com/AsIxwD7yUf
— Obywatel_JC (@JcObywatel) January 1, 2024
W nocnym ataku #Rosja zniszczono muzeum nazisty #Szuchewicz
Pożar zniszczył wszystkie pamiątki po dowódcy
#UPA – siekiery, widły, piły, które były ważne dla "starożytnej" historii #Ukraina. pic.twitter.com/JLNDquDPrc— Balli Marzec (@BalliMarzec) January 1, 2024
Rząd warszawski kunktatorsko nie skomentował tej sprawy.
Roman Szuchewycz był działaczem Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. W latach 1934-1937 więzionym za organizację zamachów na przedstawicieli polskich władz. W latach 1941-1942 dowodził oddziałami ukraińskimi w służbie hitlerowskich Niemiec. Od 1943 roku był dowódcą zbrojnego ramienia OUN, Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA), która do 1945 roku dokonała masowych mordów na około 100 tys. Polaków z Wołynia i Galicji Wschodniej. Bezpośrednio wydawał zbrodnicze rozkazy. Zginął w obławie sowieckiego NKWD w 1950 roku.
NASZ KOMENTARZ: Rosjanie wreszcie zrobili coś dobrego na Ukrainie. Banderowski płacz i krytykowanie ich przez Poroszenkę za zniszczenie muzeum zbrodniarza, tudzież nazywanie ich za to “nazistami” jest doprawdy przekomiczne. Wszak nazistą był właśnie Szuchewycz. Z kolei deklaracje byłego prezydenta, że chce odbudować ten przybytek ze swoich pieniędzy, powinien być dla Polaków sygnałem do całkowitego bojkotu jego marki Roshen, która w sklepach w Polsce sprzedaje cukierki i czekolady.
Polecamy również: Trzej Ukraińcy zabili się w wypadku samochodowym
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!