W Kaliszu miało miejsce obywatelskie zatrzymanie pijanego kierowcy. Srebrna Skoda poruszała się zygzakiem jadąc od strony Ostrowa Wielkopolskiego. Za kierownicą siedział pijany dezerter vel “uchodźca” z Ukrainy.
Obywatelskie zatrzymanie pijanego “uchodźcy”. Wydarzenie miało miejsce w niedzielę, 21 stycznia około godziny 15.30 na al. Wojska Polskiego, tuż przed wjazdem na rondo Westerplatte w Kaliszu. Styl jazdy siedzącego za kierownicą Skody mężczyzny wzbudził sporę wątpliwości innych uczestników ruchu drogowego, którzy postanowili natychmiast zadziałać.
O szczegółach tej interwencji poinformowała portal Kalisz24 INFO rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu, podkom. Anna Jaworska-Wojnicz.
– Świadek zdarzenia, który poruszał się za Skodą jadąc od strony Ostrowa Wielkopolskiego nie miał możliwości bezpiecznego zatrzymania pojazdu. Okazja nadarzyła się dopiero w Kaliszu, na al. Wojska Polskiego, gdzie inny uczestnik ruchu wyprzedził srebrny pojazd i bezpiecznie przed nim zahamował. Podejrzenia kierowców okazały się słuszne. Za kierownicą Skody wiedział 43-letni obywatel Ukrainy. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że w chili zatrzymania miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu.
To jednak nie koniec tej interwencji. Podczas trwania kontroli drogowej 43-latek miał oznajmić funkcjonariuszom, że nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
NASZ KOMENTARZ: Jak zwykle w takich sytuacjach postulujemy odesłanie “uchodźcy” na Ukrainę, gdzie będzie mógł wykazać się walcząc w szeregach swojej niezwyciężonej armii. Jazda zygzakiem może się bardzo przydać np. w logistyce, w celu unikania uderzeń złych, rosyjskich dronów.
Polecamy również: Muzułmanie narzucili szariat swoim niemieckim nauczycielom
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!