Reżim autorytarny w Polsce narasta. Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek interweniuje ws. niewpuszczania pracowników Telewizji Republika na konferencje prasowe kilku ministerstw. Marcin Wiącek chce wyjaśnień od Bartłomieja Sienkiewicza i Adama Bodnara.
Bodnar i Sienkiewicz nie wpuszczają “nie swoich” dziennikarzy na konferencje prasowe. Do pierwszego takiego incydentu doszło 22 stycznia. Dziennikarz i operator TV Republika nie zostali wówczas wpuszczeni na konferencję prasową w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, mimo złożonej wcześniej akredytacji.
Jak wskazuje biuro RPO, “dziennikarz Telewizji Republika kilkukrotnie podejmował próby wejścia do budynku, lecz za każdym razem ochroniarz odmawiał mu wstępu, a ostatecznie zamknięto przed nim drzwi”. “Telewizja Republika jako jedyna stacja telewizyjna nie mogła uczestniczyć w konferencji prasowej” – zauważyła instytucja.
Rzecznik Praw Obywatelskich w komunikacie powołuje się na art. 1 i 2 ustawy Prawo prasowe. Pierwszy stanowi, że prasa korzysta z wolności wypowiedzi i urzeczywistnia prawo obywateli do ich rzetelnego informowania. Drugi mówi natomiast, że organy państwowe są zobowiązane zapewnić prasie warunki niezbędne do wykonywania jej zadań.
“Niedopuszczenie do udziału w konferencji prasowej uniemożliwiło dziennikarzom zadanie pytań w sprawach istotnych z punktu widzenia opinii publicznej, dlatego może zostać uznane za naruszenie wolności wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji wyrażonej w art. 54 ust. 1 Konstytucji RP” – wskazuje biuro Rzecznika.
Drugim przypadkiem wskazanym przez Wiącka jest sytuacja z 29 stycznia, kiedy przedstawiciel Telewizji Republika nie mógł wejść na konferencję prasową Adama Bodnara w Ministerstwie Sprawiedliwości. “Dziennikarz stacji, który przybył na miejsce przed konferencją, miał nie uzyskać przepustki umożliwiającej wejście do gmachu” – czytamy w komunikacie.
W obu przypadkach Rzecznik Praw Obywatelskich poprosił ministrów kultury i sprawiedliwości o wyjaśnienie sytuacji.
NASZ KOMENTARZ: Nie sympatyzujemy z TV Republika, jednak obecne wydarzenia idą w naprawdę złym kierunku. Za słusznie minionej komuny również nie dopuszczano do zadawania przez dziennikarzy wolnych, czyli mogących być niekorzystnymi, pytań. Cenzura prewencyjna nie kojarzy się z niczym dobrym.
Polecamy również: Żydowscy naziści nasilają ataki na chrześcijan
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!