Republikanie z Senatu zablokowali w środę projekt ustawy łączącej dziesiątki miliardów dolarów pomocy dla Ukrainy i Izraela z rygorystycznymi środkami bezpieczeństwa granic, udaremniając kompromis, którego domagali się po ostatnim niepowodzeniu pakietu wydatków na bezpieczeństwo narodowe.
USA zdecydowały nie przekazywać żadnej nowej pomocy wojskowej i finansowej banderowskiej Ukrainie. Ustawa, którą odrzucono zawierała ponad 60 miliardów dolarów pomocy dla Kijowa i 14 miliardów dolarów dla żydowskich nazistów z Izraela, którzy prowadzą szeroko zakrojoną operację ludobójczą w Strefie Gazy. Wynik głosowania wyniósł 49 do 50. Aby ustawa przeszła dalej, potrzeba było co najmniej 60 głosów w 100-osobowej izbie.
Senatorowie przystąpią teraz do kolejnego głosowania nad pomocą w zakresie bezpieczeństwa narodowego – która obejmuje również miliardy dla sojuszników z regionu Indo-Pacyfiku i 10 miliardów dolarów na pomoc humanitarną dla Gazy, Ukrainy i innych krajów – bez reform granicznych.
“The New York Times” podaje, że Demokraci już planują wdrożenie “planu B”, który opiera się na poddaniu pod głosowanie samodzielnej ustawy o pomocy zagranicznej. Dokument nie zawierałby treści związanych z przepisami dot. imigracji. Pilotować to rozwiązanie ma senator z Nowego Jorku Chuck Schumer. “Głosowanie tego dokumentu wymaga jedynie zwykłej większości” – tłumaczy dziennik.
Wcześniej wydawało się, że udało się osiągnąć porozumienie między Demokratami i Republikanami. Ogłoszono je w niedzielę. Odblokowanie wsparcia finansowego dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu miało się odbyć przy jednoczesnym zakazie legalizacji pobytu ponad 11 mln nielegalnych migrantów w USA.
Decyzję Republikanów skomentował już prezydent Joe Biden. – Nigdy nie myślałem, że zobaczę coś takiego, jak widzimy teraz – stwierdził podczas zbiórki funduszy w Nowym Jorku, podaje CNN. Biden stwierdził, że Republikanie “są przeciw, ponieważ Donald Trump dzwoni i grozi im”.
NASZ KOMENTARZ: Wycofanie pomocy USA może okazać się przełomem dla przebiegu wojny na Ukrainie. Już teraz Ukraińcom dają się we znaki poważne braki amunicyjne. Za miesiąc lub dwa może okazać się, że armia, która jest liczebnie duża i ma nie najgorsze morale, będzie musiała się poddać z powodu braku środków walki. Niestety obawiamy się, że może to spowodować aktywację na Ukrainie ideologii “ciosu w plecy”. Winnymi klęski nie będą jednak Amerykanie za oceanem, ale Polacy, którzy są znacznie bliżej i na których można się łatwo zemścić…
Polecamy również: Ukraińska Miss Japonii rezygnuje z tytułu. Spała z sędziami
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!