Grupa ekspertów ONZ ds. praw człowieka potępiła w poniedziałek izraelskie wojsko za udokumentowane przypadki egzekucji jeńców, porwań dzieci i napaści na tle seksualnym wobec Palestyńczyków w Gazie.
Przełomowy komunikat ONZ w sprawie zbrodni żydowskich nazistów. Niezależni eksperci zrzeszeni w Radzie Praw Człowieka ONZ stwierdzili, że zarzuty stanowią rażące naruszenie praw człowieka, co pogłębia krytykę izraelskich wysiłków wojennych w Gazie, w związku z tym, że ich wojsko rzekomo przygotowuje inwazję lądową na Rafah.
W szczególności eksperci wyrazili, że byli zszokowani doniesieniami o „celowym atakowaniu i pozasądowym zabijaniu” palestyńskich kobiet i dzieci w Gazie przez izraelskich żołnierzy, w tym tych, którzy trzymali biały materiał lub uciekali. Potępili także „arbitralne przetrzymywanie” setek palestyńskich kobiet i dzieci ze względu na „nieludzkie i poniżające traktowanie”, w tym brak środków medycznych i żywności.
„Jesteśmy szczególnie zaniepokojeni doniesieniami, że przebywające w więzieniach palestyńskie kobiety i dziewczęta również padły ofiarą różnorodnych form napaści na tle seksualnym, takich jak rozbieranie do naga i przeszukiwanie przez oficerów izraelskiej armii” – stwierdzili eksperci. „Zgodnie z doniesieniami co najmniej dwie palestyńskie zatrzymane kobiety zostały zgwałcone, a innym grożono gwałtem i przemocą seksualną”. W komunikacie podano też, że izraelscy żołnierze rozpowszechniali w Internecie niektóre zdjęcia kobiet w poniżających warunkach.
Ponadto eksperci stwierdzili, że zostali poinformowani o oddzielaniu palestyńskich dzieci od rodziców i o co najmniej jednym przypadku transportu palestyńskiego niemowlęcia do Izraela z dala od rodziny.
„Przypominamy rządowi Izraela o jego obowiązku przestrzegania prawa do życia, bezpieczeństwa, zdrowia i godności palestyńskich kobiet i dziewcząt oraz zapewnienia, że nikt nie będzie poddawany przemocy, torturom, złemu lub poniżającemu traktowaniu, w tym seksualnemu przemocy” – twierdzą eksperci. Grupa zażądała także niezależnego śledztwa w sprawie zarzutów.
Wśród ekspertów znaleźli się Reem Alsalem, specjalny sprawozdawca ONZ ds. przemocy wobec kobiet i dziewcząt, jej przyczyn i konsekwencji; Francesca Albanese, specjalna sprawozdawczyni ds. sytuacji praw człowieka na terytoriach palestyńskich okupowanych od 1967 r.; oraz członkinie grupy roboczej ONZ ds. dyskryminacji kobiet i dziewcząt.
W komunikacie ONZ ostrzeżono się, że zarzuty mogą stanowić „poważne naruszenie międzynarodowych praw człowieka i prawa humanitarnego” i skutkować wszczęciem postępowania karnego wobec sprawców.
„Osoby odpowiedzialne za te oczywiste przestępstwa muszą zostać pociągnięte do odpowiedzialności, a ofiary i ich rodziny mają prawo do pełnego zadośćuczynienia i sprawiedliwości” – dodali eksperci.
Tymczasem izraelska misja przy ONZ odrzuciła twierdzenia wysunięte przez tę grupę w poniedziałkowym oświadczeniu, twierdząc, że eksperci nie wykazali podobnych obaw w związku z twierdzeniami o przemocy seksualnej ze strony bojowników Hamasu, którzy najechali Izrael 7 października, zabijając około 1200 osób.
“Jest oczywiste, że motywacją współsygnatariuszy nie jest prawda, ale nienawiść do Izraela i jego narodu” – stwierdzono w oświadczeniu Izraela. „Państwo Izrael będzie nadal przestrzegać swoich zobowiązań wynikających z prawa międzynarodowego”.
Organy ONZ od dziesięcioleci oskarżają izraelskie wojsko o nadużycia wobec Palestyńczyków, w tym o egzekucje od początku wojny między Izraelem a Hamasem w październiku. W grudniu organ ONZ zażądał od izraelskiego rządu zbadania zarzutów dotyczących masowej egzekucji 11 nieuzbrojonych Palestyńczyków w Gazie.
Chociaż administracja Bidena w dalszym ciągu wspiera wojnę Izraela z Hamasem, nalega, aby izraelskie wojsko ewakuowało ludność cywilną z Rafah przed jakąkolwiek inwazją na ten obszar, który jest tymczasowo domem dla ponad miliona wysiedlonych Palestyńczyków.
Według Ministerstwa Zdrowia Gazy od października w konflikcie zginęło ponad 29 000 Palestyńczyków, a prawie cała 2,3-milionowa populacja Gazy została wysiedlona ze swoich domów i boryka się z niedoborami żywności – podaje ONZ.
W poniedziałek propozycja USA przedstawiona Radzie Bezpieczeństwa ONZ zachęcała do krótkotrwałego humanitarnego zawieszenia broni w konflikcie, aby pomoc dotarła do ludności cywilnej, a Hamas mógł uwolnić pozostałych zakładników; grupa ta nadal przetrzymuje około 100 zakładników z około 240 schwytanych podczas październikowego ataku terrorystycznego na Izrael.
Izraelscy przywódcy sprzeciwili się wezwaniom do zawieszenia broni bez powrotu zakładników i rozmowy w Kairze w zeszłym tygodniu zostały zerwane. Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że inwazja na Gazę jest absolutnie konieczna do osiągnięcia przez ten kraj celu, jakim jest zniszczenie Hamasu.
Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości (MTS), organ ONZ, stwierdził w piątek, że izraelska inwazja na Rafah „„wykładniczo zwiększy” to, co i tak już jest humanitarnym koszmarem”, odmówił jednak nakazania Izraelowi zaprzestania posuwania się naprzód. Trybunał bada już zarzuty, że izraelskie wojsko dopuszcza się ludobójstwa Palestyńczyków w Gazie, co jest pozwem wniesionym w zeszłym miesiącu przez Republikę Południowej Afryki.
Polecamy również: Ukraina złożyła na Polskę donos do UE
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!