Naddniestrzańska Republika Mołdawska (bardziej znana jako po prostu Naddniestrze) może w najbliższym czasie przyłączyć się do Rosji. 28 lutego odbędzie się tam zjazd deputowanych wszystkich szczebli, co może stanowić o “wyjątkowości” tematu posiedzenia. Dzień później do rosyjskiego parlamentu w specjalnym orędziu zwróci się prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin. Wydarzenia mogą być ze sobą skorelowane.
Naddniestrze przyłączy się do Rosji? Na przewidzianym na 28 lutego zjeździe tzw. deputowanych wszystkich szczebli dojść może do ogłoszenia, że Naddniestrze przyłączy się do Rosji. Jeśli posiedzenie faktycznie odbędzie się w pełnym składzie, będzie to pierwsza taka sytuacja od 18 lat. Świadczy to o wadze wydarzenia.
-Rozumiem, że na tym spotkaniu, które poświęcone jest “presji” Mołdawii na tzw. Naddniestrze, mogą ogłosić swoje przystąpienie do Federacji Rosyjskiej – ocenił ukraiński oficer Jegor Czeczerinda.
Wojskowy zauważył, że w “referendum” w 2007 roku za niepodległością i “wolnym przyłączeniem” do Rosji opowiedziało się rzekomo ponad 97 proc. uczestników, więc Rosja nie musi w sprawie tej przeprowadzać kolejnego głosowania.
Major zwrócił też uwagę, że taki ruch mógłby być dla Rosji korzystny w kontekście wojny w Ukrainie. -Tam jest kolejne pół miliona osób, a także jeden z największych składów broni w Europie Wschodniej, którą okupant może wykorzystać – powiedział. Dodał, że Rosja może w Naddniestrzu utworzyć oddzielną jednostkę wojskową i ruszyć na Odessę od zachodu, dlatego Ukraina “powinna zachować czujność”.
Agencja Unian opisuje, że naddniestrzański opozycjonista Giennadij Czorba ma podobne przewidywania. Uważa on, że deputowani, na polecenie Moskwy, wyrażą na kongresie prośbę w imieniu obywateli o włączenie Naddniestrza do Federacji Rosyjskiej. Ponadto wskazuje na Władimira Putina.
Dzień po zjeździe – 29 lutego – Putin wygłosi specjalne orędzie do dwóch izb parlamentu Federacji Rosyjskiej. Z tego powodu opozycjonista przewiduje, że dyktator mówić będzie m.in. właśnie o Naddniestrzu.
Społeczność międzynarodowa nie uznaje istnienia Naddniestrza jako odrębnego tworu, oficjalnie region ten to integralna część Mołdawii. Niepodległość Naddniestrza uznają tylko Osetia Południowa i Abchazja – kraje, które na arenie międzynarodowej również nie są uznawane.
NASZ KOMENTARZ: Idea przyłączenia Naddniestrza do Rosji jest bardzo groźna dla Ukrainy, gdyż w nowym układzie sił, Putin będzie za wszelką cenę dążył do zajęcia obwodu odeskiego, by połączyć region z “macierzą”. Naszym zdaniem jest to idealny moment, by Naddniestrze zostało zaatakowane i zajęte przez połączone siły mołdawsko-rumuńskie. Niestety, politykom dyzmokratycznym brakuje przysłowiowych “jaj” by przeprowadzić tak poważną operację.
Polecamy również: Tusk chce siłowo rozpędzić rolnicze protesty
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!