Ukraiński pedofil usłyszał zarzuty. W piątek w Sądzie Rejonowym w Słupsku odbyło się posiedzenie aresztowe z udziałem tłumacza przysięgłego przeciwko “uchodźcy” z Ukrainy, podejrzanemu o przestępstwa pedofilskie. Prowadząca śledztwo Prokuratura Rejonowa w Słupsku nie udzieliła szczegółowych informacji. Potwierdza jedynie informacje dotyczące aresztu.

-Zwróciliśmy się do Sądu Rejonowego w Słupsku o zastosowanie tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Sąd zgodził się z naszym wnioskiem co do konieczności zastosowania tego środka zapobiegawczego, ale zastosował dwumiesięczny areszt – powiedział prokurator Lech Budnik, szef Prokuratury Rejonowej w Słupsku. Ze względu na charakter czynów nie ujawnił ich okoliczności, miejsca, ani czasu popełnienia.

-Przedstawiliśmy podejrzanemu zarzuty popełnienia czynów z artykułu 200 Kodeksu karnego, dotyczącego obcowania płciowego z osobą małoletnią poniżej 15 roku życia, dopuszczania się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadzania jej do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania. Zarzuty są dwa, ponieważ w sprawie mamy do czynienia z dwiema małoletnimi pokrzywdzonymi osobami – skomentował prokurator. -Mogę dodać jedynie to, że do zdarzeń określonych w zarzutach doszło kilkukrotnie – dodał.

Podejrzanemu “uchodźcy” grozi kara od 2 do 15 lat pozbawienia wolności.

NASZ KOMENTARZ: Jak zwykle w takich sytuacjach domagamy się deportacji przestępcy na Ukrainę. Tam będzie mógł wykazać się bohaterstwem przeciwko rosyjskim żołnierzom, nie bezbronnym dzieciom. Oczywiście wcześniej należy go wykastrować, by walcząc z Rosjanami nie miał głupich myśli.

Polecamy również: Google wprowadza cenzurę. Ma to pomóc w wygraniu lewicy wyborów do PE