Jak poinformował portal Straży Granicznej, funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału SG zatrzymali dwie osoby zaangażowane w pomoc w nielegalnym przekraczaniu polsko-białoruskiej granicy. Okazało się, że to “uchodźcy” ukraińscy w wieku poborowym.
Kolejni Ukraińcy przemycali łukaszenkowych nachodźców. Funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali dwie osoby zaangażowane w nielegalne przekraczanie polsko-białoruskiej granicy.
W miejscowości Istok (powiat hajnowski) 8 kwietnia funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Dubiczach Cerkiewnych zatrzymali do kontroli pojazd marki Mazda na polskich tablicach rejestracyjnych. Kierowcą był 42-letni obywatel Ukrainy, który przyjechał po odbiór pięciu cudzoziemców.
We wtorek, w miejscowości Podwieżanka (powiat hajnowski), funkcjonariusze Wydziału Zabezpieczenia Działań w Białymstoku zatrzymali 25-letniego obywatela Ukrainy. Kierował on pojazdem marki Opel na polskich tablicach rejestracyjnych i jak się okazało miał przewieźć przez Polskę do Niemiec pięciu cudzoziemców. Jego pasażerowie nie posiadali ważnych wiz lub tytułów pobytowych uprawniających do wjazdu i pobytu na terytorium Polski. Ponadto, pojazd nie posiadał ważnych badań technicznych.
Kierowcy zatrzymano dowód rejestracyjny. Kurierzy usłyszeli zarzuty za pomocnictwo w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy, za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Wobec “uchodźców” zostały wszczęte postępowania administracyjne w celu wydania decyzji zobowiązujących ich do powrotu do kraju pochodzenia.
Obcokrajowcy stanowią ponad 90 proc. osób zatrzymanych w ubiegłym roku za pomoc przy nielegalnym przekraczaniu granicy.
NASZ KOMENTARZ: Jak zwykle w takich sytuacjach wnosimy o odesłanie zatrzymanych do ich ojczyzny. Tam będą mogli wykazać się przeciwko rosyjskiemu wojsku, a nie polskiej Straży Granicznej.
Polecamy również: Zaatakowała partnera kością z zupy. Przyczyną dyzmokratyczne wybory
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!