Stany Zjednoczone cofnęły decyzję o nałożeniu sankcji na ekstremistyczny batalion Netzah Yehuda Sił Obronnych Izraela. Zrobiły to pomimo ustalenia, że żołnierze brygady dopuścili się „rażących naruszeń praw człowieka” wobec palestyńskiej ludności cywilnej na okupowanym Zachodnim Brzegu. To już drugi raz od 7 października, kiedy administracja prezydenta Joe Bidena nie nałożyła sankcji na Żydów za rażące naruszenia praw człowieka.
USA cofnęły sankcje na żołnierzy batalionu Netzah Yehuda. Batalion ten został utworzony z fundamentalistów religijnych, mieszkających w ielegalnych osadach na Zachodnim Brzegu. Od czasu jego powstania w 1999 roku przyciąga do siebie wielu religijnych ekstremistów i syjonistów z całego kraju. Decyzja o nienakładaniu sankcji została przedstawiona w niedatowanym piśmie Sekretarza Stanu Antony’ego Blinkena do spikera Izby Reprezentantów Mike’a Johnsona.
Blinken oświadczył, że administracja Stanów Zjednoczonych „nie opóźni dostarczenia jakiejkolwiek pomocy amerykańskiej, a Izrael będzie mógł otrzymać pełną kwotę przydzieloną przez Kongres”. Wspomniał także, że rząd izraelski przedstawił nowe informacje dotyczące statusu jednostki i że Stany Zjednoczone zaangażują się w określenie ścieżki skutecznej rekultywacji jednostki.
Na decyzję o uniknięciu sankcji wobec batalionu wpłynął intensywny lobbing żydowski z całego spektrum politycznego USA. Na początku tygodnia izraelski premier Benjamin Netanjahu powiedział, że będzie przeciwstawiał się wszelkim sankcjom nałożonym na jakąkolwiek izraelską jednostkę wojskową. – Jeśli ktoś uważa, że może nałożyć sankcje na jakąkolwiek jednostkę IDF, będę z tym walczyć ze wszystkich sił – oznajmił.
Na początku tego miesiąca administracja Bidena nie nałożyła sankcji na ekstremistycznych osadników po ogłoszeniu w marcu, że będzie dążyć do ukarania osób powiązanych z przemocą na Zachodnim Brzegu. Miesiąc później Biały Dom poinformował izraelskie Ministerstwo Finansów, że banki w Izraelu nie muszą zamrażać rachunków osadników, którzy zostali objęci sankcjami przez Waszyngton.
Izraelskie banki zamroziły konta osadników po ogłoszeniu przez USA sankcji. Jednak w piśmie wysłanym do Ministerstwa Finansów Waszyngton stwierdził, że środki te „nie miały na celu zmuszenia izraelskich banków do zamknięcia rachunków wybranych osób”.
NASZ KOMENTARZ: Po raz kolejny okazuje się, że ogon macha psem. Stany Zjednoczone klęczą przed swoimi panami z Izraela.
Polecamy również: Niemcy stanęły przed Trybunałem w Strasburgu za wspieranie żydowskiego ludobójstwa w Gazie
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!