Naciski ze strony lewicy zmusiły Kanadyjskie Towarzystwo Zwalczania Raka do przeproszenia za używanie w publikacjach naukowych terminu „macica”.
Kanadyjscy komuniści wprowadzają zakaz mówienia o macicy. Na stronie internetowej poświęconej rakowi szyjki macicy, Kanadyjskie Towarzystwo ds. Walki z Rakiem przeprosiło za określanie tego narządu jego nazwą naukowo-techniczną, a nie lewicową nowomową, taką jak np. „przedni otwór”. Ponadto agencja, aby nie drażnić dewiantów seksualnych przyznała, że mężczyźni również mogą mieć te części ciała.
„Osoby trans, niebinarne i zróżnicowane pod względem płci napotykają znaczne bariery w dostępie do opieki zdrowotnej i rzadziej niż osoby cis-płciowe poddawane są badaniom przesiewowym w kierunku raka” – podała organizacja Canadian Cancer Society na stronie poświęconej badaniom przesiewowym w kierunku raka szyjki macicy u chorych psychicznie kobiet, podających się za mężczyzn.
„Wiemy, że wielu transseksualnych mężczyzn i osób niebinarnych może mieć mieszane uczucia lub czuć dystans do słów takich jak „szyjka macicy”. Możesz preferować inne słowa, takie jak „otwór z przodu”. Zdajemy sobie sprawę z ograniczeń tych słów, które mamy stosowane, jednocześnie uznając potrzebę prostoty” – dodano.
Pseudonaukowa organizacja wspierająca łysenkizm 2.0 jest hojnie dotowana przez komunistyczny rząd globalisty Justina Trudeau.
NASZ KOMENTARZ: Nie ma takiego absurdu, wyobrażalnego lub nie, którego nie próbowałaby wprowadzać w życie lewica. Ci ludzie są po prostu chorzy.
Polecamy również: Rosja zniszczyła ponad 50% ukraińskich elektrowni
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!