Jak podała agencja Reuters, 11 czerwca br. Unia Europejska podpisała umowę mającą na celu dostarczenie ponad 40 milionów dawek szczepionki przeciwko ptasiej grypie dla 15 krajów. Pierwsze dostawy mają trafić do Finlandii.
Eurokołchoz szykuje nową pandemię. Umowa zawarta została na dostawę 665 000 dawek szczepionek od firmy Seqirus i obejmuje opcję na kolejne 40 milionów szczepionek, dostarczanych w ciągu czterech lat. Szczepionki zostaną zakupione wspólnie przez wydział Komisji Europejskiej ds. zdrowia, 15 krajów UE i Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Dawki przeznaczone będą głównie dla osób najbardziej narażonych na kontakt z wirusem ptasiej grypy, takich jak pracownicy ferm drobiu i lekarze weterynarii. Stany Zjednoczone, Kanada i Wielka Brytania również są w trakcie zapewniania dawek “szczepionek zapobiegawczych”.
Co więcej, Komisja za pośrednictwem HERA zabezpieczyła już od firm GSK i Seqirus 111 milionów dawek szczepionek przeciwko “grypie pandemicznej”, które “można dostosować do każdego powszechnie występującego szczepu grypy”.
– Jeśli chodzi o ptasią grypę, stale i aktywnie monitorujemy sytuację. Jutro wraz z naszymi państwami członkowskimi zapewnimy dostęp do ponad 40 milionów dawek szczepionki przeciw ptasiej grypie, aby chronić osoby najbardziej narażone. Dostawy do krajów, które mają najpilniejsze potrzeby, są już zaspokajane – powiedziała agencji Reuters unijna komisarz ds. zdrowia Stella Kyriakides.
Co ciekawe, według Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) w tym roku w UE nie stwierdzono aktywnych przypadków ptasiej grypy u ludzi czy u bydła. Nie potwierdzono też przeniesienia wirusa z człowieka na człowieka, chociaż od 1 kwietnia w USA trzy osoby zostały zarażone po kontakcie z zakażonym bydłem.
„Przenoszenie wirusa na ludzi pozostaje rzadkim zjawiskiem i jak dotąd nie zaobserwowano żadnego trwałego przeniesienia wirusa między ludźmi. (…) Ryzyko przeniesienia grypy odzwierzęcej na ogół społeczeństwa w krajach UE/EOG uważa się za niskie”.– stwierdziło ECDC w cotygodniowym raporcie za okres 1–7 czerwca.
NASZ KOMENTARZ: Wygląda na to, że ekscytowanie homo euro-sowieticus wojną na Ukrainie powoli dobiega końca, jak i sama wojna. W związku z tym, “starsi i mądrzejsi” chcą powrócić do sprawdzonych metod sterowania strachem, za pomocą pandemii.
Polecamy również: Ukrainiec cofał na ekspresówce. Potem uciekał przed policją
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!