Kalendarium historyczne: rocznica rozgromienia Tatarów przez siły polskie dowodzone przez hetmana Stanisława Koniecpolskiego, w walnej bitwie pod Martynowem.
Dziś w naszym kalendarium przyjrzymy się okolicznościom towarzyszącym temu starciu.
Od czasów bitwy pod Cecorą i Chocimiem, orda tatarska co roku prowadziła najazdy na Rzeczpospolitą. 5 czerwca 1624 roku, ordyńcy ponownie weszli w granicę Korony i zaczęli ją łupić, korzystając ze słabości wojsk polskich. W swoim rajdzie dotarli aż pod Sandomierz. Po zebraniu bogactw i jasyru ruszyli w drogę powrotną.
Tymczasem hetman Stanisław Koniecpolski postanowił przygotować zasadzkę na brodzie pod Martynowem. 19 czerwca Tatarzy dotarli pod Martynów. Mimo dwukrotnej przewagi liczebnej (10 tys. wobec 5 tys. Polaków) nie zdecydowali się na walkę i ruszyli w kierunku drugiej przeprawy, która znajdowała się w okolicach Halicza.
Wieczorem tego samego dnia, tabor polski dyskretnie przeprawił się przez Dniestr i ruszył na Halicz. W odpowiedzi, dowodzący koszem Kantymir Murza rozdzielił swe wojska – część rzucił na hetmana, a kosz przeprawił pod Martynowem. Po północy 20 czerwca zaczęły się walki straży przednich na drodze do Halicza. W tym czasie tabor polski cofał się, będąc 11 km od Martynowa.
Hetman postanowił ruszyć do kontrnatarcia. Tabor ustawiono w osiem rzędów, frontem do Dniestru. Między wozami ustawiono jazdę. Walczący z Tatarami pancerni ze straży przedniej mieli wciągnąć siły Kantymira pomiędzy tabor a Dniestr. Wówczas Polacy, uderzając na skrzydło Tatarów mieli zepchnąć ich na bagna będące u ujścia rzeki Łomnicy do Dniestru. Dowodzący Tatarami Kantymir-murza zaczął się cofać do Martynowa, wobec czego Koniecpolski zmuszony został do opuszczenia dogodnej pozycji.
Gdy wozy schodziły ze wzgórz, Tatarzy znienacka zaatakowali. By osłonić tabor do boju ruszyły chorągwie pancerne. Walka wręcz trwała godzinę, do momentu, gdy Tatarzy rozpoczęli odwrót. Gdy idący za nimi tabor wyszedł na równinę, hetman nakazał generalny atak. Wozy taborowe zaczęły wychodzić zza obu skrzydeł drugiego rzutu polskiego. Salwa dział i rusznic taborowych oraz pistoletów jazdy polskiej dosięgła Tatarów, wywołując u nich panikę.
W pogoń za uciekającymi ruszyło 12 chorągwi pancernych, usiłując wyprzedzić Tatarów i zabiec im drogę od północy. Udało się tego dokonać pod Martynowem. Zepchnięto Tatarów do Dniestru, zadając im ciężkie straty. Wielu z nich skakało z wysokiego brzegu rzeki, łamiąc sobie nogi. Z kolei tych z ordyńców, którzy dotarli do rzeki, wystrzelano z łuków i pistoletów. Znaczna część z nich utonęła. Ranny został sam wódz armii tatarskiej. Polacy odbili jasyr.
Poprzedni wpis z naszego kalendarium dostępny jest tutaj.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!