Niemcy chcą odebrać Ukraińcom zasiłki. – Po ponad dwóch latach od rozpoczęcia wojny musi obowiązywać zasada: podjęcie pracy w Niemczech lub powrót na bezpieczne obszary zachodniej Ukrainy – powiedział Dobrindt, cytowany przez Deutsche Welle.

W ostatnim czasie kilku ministrów spraw wewnętrznych niemieckich landów wezwało do zaprzestania wypłacania tzw. “zasiłku obywatelskiego” tzw. “uchodźcom wojennym” z Ukrainy i przyznawania im jedynie niższych zasiłków dla osób ubiegających się o azyl. Postulat ten został wcześniej odrzucony przez gabinet Olafa Scholza.

Dobrindt zwrócił uwagę, że “zasiłek obywatelski” dla Ukraińców miał być w założeniu doraźną pomocą na początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, ale już dawno stał się hamulcem przy podjęciu przez roszczeniowych Ukraińców pracy. Polityk CSU wskazuje, że zbyt wiele osób z Ukrainy trzyma się tego zasiłku socjalnego, zamiast szukać konstruktywnego zajęcia.

W marcu politycy CDU/CSU zwracali uwagę, że coraz więcej Ukraińców ucieka do Niemiec i wówczas było ich już 1,65 miliona.

Hans-Eckhard Sommer, szef Federalnego Urzędu ds. Migracji i Uchodźców podkreślił, że liczba nowoprzybyłych Ukraińców przekraczała już wówczas liczbę nowych wniosków o azyl z innych krajów. Większość z nich potrzebowałą też dachu nad głową na koszt państwa.

Szef niemieckiej CDU Friedrich Merz również powiedział, że przyznanie młodym dezerterom z Ukrainy prawa do “zasiłku obywatelskiego” było błędem. Jego zdaniem, Ukraińcy powinni pracować, albo wracać do ojczyzny i walczyć na froncie.

Zdjęcie poglądowe: polityk CSU Alexander Dobrindt.

Polecamy również: Policjanci zlikwidowali punkt przerzutowy nachodźców