Z przejeżdżającego ulicą w Łucku samochodu marki volkswagen wrzucono w tłum ludzi granat wojskowy. Kilka osób zostało poważnie rannych. O sprawie poinformował portal rcb, powołując się na lokalną gazetę „Konkurent” i policję obwodu wołyńskiego.
Na Ukrainie narasta anarchia, która prowadzi do nieznanych dotychczas zachowań. Według świadków do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę 7 lipca br. w pobliżu sklepu ATB przy ulicy Kowelskiej w Łucku. Nieznany mężczyzna, jadąc samochodem rzucił przez uchyloną szybę granat, który wybuchł wśród ludzi. W pobliskich budynkach wyleciały szyby. Ruch na ulicy został zablokowany.
Według wstępnych danych w wyniku zdarzenia rannych zostało pięć osób. terytorium zostało odgrodzone kordonem. Około godziny 22:18 policja obwodu wołyńskiego przekazała, że zatrzymano już mężczyznę, który prawdopodobnie miał związek z zajściem. „Wszystkie szczegóły zostaną podane później. Na miejscu pracuje policja i lekarze” – głosi policyjny komunikat.
W zeszłym miesiącu nieznany mężczyzna zdetonował granat w samochodzie mieszkańca Buczy. inny agresor rzucił granat na ulicę w Skwirsku w obwodzie kijowskim. Ranił siebie oraz przechodnia.
Według nieoficjalnych informacji, we wszystkich trzech przypadkach chodziło o straumatyzowanych żołnierzy na przepustkach, którzy przemycili granaty do “cywila”.
NASZ KOMENTARZ: Należy zrobić wszystko, by po wojnie z Rosją, ukraińscy weterani mieli utrudnione możliwości wjazdu do Polski, gdyż mogą stanowić realne zagrożęnia dla życia i zdrowia Polaków.
Polecamy również: Żydowscy naziści zamordowali kolejnych 5 dziennikarzy
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!