Żydowski minister: blokowanie pomocy humanitarnej dla Gazy jest “moralne”

Minister finansów Izraela Bezalel Smotrich stwierdził, iż blokowanie pomocy humanitarnej dla Strefy Gazy jest „uzasadnione i moralne”, nawet jeśli spowoduje to śmierć głodową 2 milionów cywilów. Ze złością dodał jednak, że społeczność międzynarodowa na to nie pozwoli. Sprawę opisał Times of Israel.

Żydowski minister uważa blokowanie pomocy humanitarnej dla Palestyńczyków za coś moralnie poprawnego. – Pozwalamy na pomoc, bo nie mamy wyboru – powiedział Smotrich na konferencji w Yad Binyamin, zorganizowanej przez Israel Hayom.

– W obecnej globalnej rzeczywistości nie możemy zarządzać wojną dokładnie tak, jakbyśmy chcieli. Nikt nie pozwoli nam spowodować śmierci głodowej 2 milionów cywilów, nawet jeśli może to być uzasadnione i moralne, dopóki nasi zakładnicy nie zostaną zwróceni. Humanitaryzm w zamian za humanitaryzm jest uzasadniony, ale co możemy zrobić? Żyjemy dziś w pewnej rzeczywistości, potrzebujemy międzynarodowej legitymacji dla tej wojny – stwierdził żydowski nazista.

Dał w ten sposób do zrozumienia, że bez kagańca społeczności międzynarodowej, jego syjonistyczny reżim doprowadziłby do ludobójstwa na skalę porównywalną do czasów hitlerowskich.

Ponadto Smotrich dodał, że Izrael musi odzyskać pełną kontrolę nad tym, co trafia do Strefy Gazy, mówiąc, że sprzeciwia się stanowisku ministra obrony Yoava Gallanta w tej sprawie. Gallant bowiem pozwala na przepuszczanie transportów z pomocą. – Nie wiem, czy premier nie chce lub nie potrafi ich powstrzymać – powiedział w kontekście wojskowych, sugerując, że Hamas korzysta z pomocy humanitarnej, co przedłuża walki.

Żydonazistowski minister dodał też, że chociaż popiera izraelskie czystki etniczne w Gazie, nie domaga się, aby zostały one określone jako jeden z celów wojny. Stwierdził ponadto, że gdyby Izrael nie wycofał się z Gazy w 2005 roku, masakra z 7 października nigdy by się nie wydarzyła.

Premier Beniamin Netanjahu odpowiedział na te słowa twierdząc, że ponowne osiedlanie się Żydów w Strefie Gazy jest nierealne. Bardzo rozgniewało to jego syjonistycznych sojuszników, widzących w Strefie Gazy potencjalne miejsce dla nowych, nielegalnych osiedli, podobnych do tych na Zachodnim Brzegu.

Polecamy również: Żydzi ukradli palestyńskie pieniądze