Historia

Kalendarium historyczne: 15 sierpnia 1920 – Bitwa Warszawska

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Rocznica spektakularnego zwycięstwa polskiego nad bolszewikami.

Dziś w naszym kalendarium przyjrzymy się wydarzeniom z 1920 roku, które doprowadziły najpierw do odwrotu z białorusi i ukrainy, a potem wielkiego triumfu Wojska Polskiego.

Sukcesy komunistów w walce z białymi spowodowały, że Polacy zaprzestali walk z Ukraińcami i zjednoczyli z nimi siły przeciwko wspólnemu wrogowi. 21 kwietnia 1920 roku podpisano układ polityczny, na mocy którego rząd polski uznał suwerenność URL ze stolicą w Kijowie, w zamian za wspólną walkę z bolszewikami. Był to element realizacji koncepcji federacyjnej Piłsudskiego. 25 kwietnia ruszyła wielka ofensywa połączonych wojsk polsko – ukraińskich, zakończona 7 maja, kiedy to oddziały generała Edwarda Śmigłego – Rydza zdobyły Kijów.

Celem operacji było nie tylko odbicie Ukrainy ale także sprowokowanie Armii Czerwonej do decydującej batalii. Plan powiódł się, lecz nie przewidziano skali sowieckiej odpowiedzi, w tym umiejętności naczelnego wodza Michaiła Tuchaczewskiego oraz ataku z flanki doświadczonej 1 Armii Konnej Siemiona Budionnego.

Przełamanie polskiego frontu na Białorusi spowodowało, że 8 czerwca Śmigły – Rydz dostał rozkaz odwrotu z Kijowa. Zwłoka w jego działaniach doprowadziła niemal do katastrofy, jednak ostatecznie  udało mu się utrzymać nową linię frontu na Wołyniu. Następnie, dzięki ogromnemu poświeceniu żołnierzy, odparto ataki Budionnego  (m.in. sierpniowe bitwy pod Zadwórzem i Komarowem).

Skala sowieckiego natarcia na Warszawę przeraziła polskie elity. 1 lipca powołano Radę Obrony Państwa, której zadaniem było dalsze prowadzenie wojny. Wojsko, które wycofało się na linię Wisły i Wieprza było wyczerpane bezustannymi walkami odwrotowymi. Jakby było mało, bolszewiccy agitatorzy próbowali wywołać rebelię na tyłach. W zajmowanych przez wroga miejscowościach szalał sowiecki terror. Masowo grabiono, gwałcono i mordowano mieszkańców.

Żydzi bardzo często kolaborowali z komunistami i brali udział w tworzeniu tymczasowej, sowieckiej administracji. Litwini, którym Polacy tymczasowo przekazali Wilno, zawarli układ z sowietami i przepuszczali ich wojsko przez swoje terytorium. Wobec dramatycznej sytuacji, Polacy zdobyli się na rzadką solidarność. Masowo zgłaszali się do wojska na ochotnika oraz przekazywali na rzecz armii rodowe dobra. Murem za sprawą polską stanął Kościół katolicki.

Podczas gdy ze stolicy uciekli wszyscy dyplomaci, pozostał w niej jedynie poseł turecki oraz nuncjusz Achille Ratti – późniejszy papież Pius XI. Kapelani polowi często walczyli ramię w ramię z żołnierzami oraz ginęli na pierwszej linii frontu, jak choćby ksiądz Ignacy Skorupka pod Ossowem.

Choć pod Warszawą ważyły się losy Europy, niewiele państw to interesowało. Najbardziej wartościowa była jedynie pomoc Węgier, które pomimo sabotowania przez Niemców i Czechów dostaw dla polskiej armii, przekazały walczącym gigantyczne ilości broni i amunicji. Pozytywnie działali też doradcy z francuskiej misji wojskowej oraz słynny dywizjon kościuszkowski, w którym służyło kilku amerykańskich pilotów.

Czechosłowacja oprócz zarekwirowania jednego z węgierskich transportów kolejowych dla Polaków, skorzystała z ogólnej zawieruchy wojennej, zdradziecko zajmując Spisz, Orawę i Zaolzie. Anglicy byli i tym razem niezawodni. W ramach swoiście pojmowanej pomocy, wysunęli pomysł ustanowienia polsko – sowieckiej linii rozejmu (a więc i późniejszej granicy) wzdłuż Bugu i Sanu czyli tzw. linii Curzona. Z propozycji tej nie skorzystała żadna z walczących stron, jednak wiele lat później użył jej Stalin, jako jednej z przesłanek do odebrania Polakom kresów.

Lipcowa ofensywa Armii Czerwonej szła wyśmienicie. Z końcem miesiąca sowieci doszli do linii Bugu. 10 sierpnia Tuchaczewski wydał dyrektywę ataku na Warszawę i chełpił się, mówiąc: jeszcze 16 wiorst i Europa! Wcześniej, bo już 23 lipca powołano fikcyjny polski rząd tzw. Tymczasowy Komitet Rewolucyjny Polski z Feliksem Dzierżyńskim i Julianem Marchlewskim na czele. Organ ten ogłosił w Białymstoku, że przejmuje władzę i zmienia nazwę państwa na Polską Republikę Rad.

Przekonany o rychłym zwycięstwie, Tuchaczewski zlekceważył coraz większą lukę pomiędzy oddziałami Armii Czerwonej. Jego Front Zachodni oraz Front Południowo – Zachodni Aleksandra Jegorowa i Józefa Stalina, łączyła jedynie słaba Grupa Mozyrska pod dowództwem Tichona Chwiesina. Tymczasem strona polska przegrupowała się i przygotowała do obrony na przedpolach stolicy. Jednocześnie, dzięki złamaniu przez Jana Kowalewskiego sowieckiego szyfru wojskowego, polski sztab znał ruchy przeciwnika oraz rozmieszczenie jego sił.

Postanowiono wykorzystać słabość Grupy Mozyrskiej i przełamać front w najsłabszym jego miejscu. Autorem planu tzw. kontrofensywy znad Wieprza był Szef Sztabu Generalnego, generał Tadeusz Rozwadowski. Plan został zaakceptowany przez Wodza Naczelnego Józefa Piłsudskiego.

12 sierpnia 1920 roku Piłsudski dokonał przeglądu oddziałów grupy uderzeniowej, z którą w następnych dniach miał przystąpić do ataku na sowietów. Widząc zmęczonych odwrotem żołnierzy w podartych mundurach, przeraził się wizją rychłej przegranej. W związku z tym wieczorem złożył na ręce premiera Wincentego Witosa, rezygnację ze stanowisk Naczelnika Państwa i Wodza Naczelnego. Generałowi Rozwadowskiemu powiedział, że udaje się do Puław.

W rzeczywistości wyjechał na kilka dni do Bobowa, do swojej kochanki i przyszłej żony Aleksandry Szczerbińskiej, o czym zresztą pisała w pamiętniku sama zainteresowana. Premier Witos nie ogłosił rezygnacji by nie obniżać morale żołnierzy w kluczowym momencie kampanii. Piłsudski wrócił do stolicy dopiero 18 sierpnia, czyli w chwili gdy było już jasne, iż manewr znad Wieprza zakończył się sukcesem. Premier zwrócił mu wówczas pismo rezygnacyjne i nieszczęsny

Naczelnik na powrót, jakby nigdy nic, objął dowództwo. Faktycznym jednak wodzem sił polskich w najbardziej gorącym okresie walk, był generał Tadeusz Jordan Rozwadowski.

            Bohaterska obrona Radzymina i Ossowa oraz kontrofensywa znad Wieprza, doprowadziły do radykalnej zmiany sytuacji wojennej czyli odzyskania inicjatywy strategicznej przez stronę polską. Grupa Mozyrska przestała istnieć, a Tuchaczewski i Budionny zostali pokonani i zmuszeni do odwrotu. Dalsze walki (m.in. bitwa nad Niemnem) doprowadziły do odzyskania znacznych obszarów Białorusi i Ukrainy. 12 października Polacy wkroczyli do Mińska.

Obie walczące strony były wyczerpane gigantycznym wysiłkiem militarnym, dlatego w październiku zgodzono się na zawieszenie broni oraz rozpoczęcie rozmów pokojowych. 18 marca 1921 roku podpisano traktat ryski. Podczas negocjacji, sowieci oferowali Polakom mińszczyznę oraz obszary wokół Kamieńca Podolskiego, jednak strona polska nie przyjęła tych ziem.

Ostatecznie, na mocy traktatu ryskiego, ustalono granicę między obydwoma państwami, która przebiegała wzdłuż linii II rozbioru Polski, z lekkimi odchyleniami na polską korzyść. Ustalono też zasady wymiany jeńców, a sowieci zostali zobowiązani do zapłaty kontrybucji oraz zwrotu zagrabionych dzieł sztuki. Nigdy nie wywiązali się w pełni z ostatniego punktu układu.

Poprzedni wpis z naszego kalendarium dostępny jest tutaj.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!