Żydowscy naziści ukradli Palestyńczykom 200 owiec. Szef organizacji Al-Baidar, działającej na rzecz obrony praw Beduinów, Hasan Mleihat, powiedział, że osadnicy z pobliskich, nielegalnych osiedli zaatakowali stado miejscowego pasterza. Dodał, że społeczność jest jedną z największych na Zachodnim Brzegu i często jest celem ataków i naruszeń zarówno ze strony żydonazistowskich żołnierzy, jak też osadników.

Według Wafa, żydowskie ataki obejmują fizyczne napaści na obywateli, burzenie domów buldożerami, niszczenie upraw, kradzież mienia, organizowanie zasadzek w nocy w celu terroryzowania obywateli i uniemożliwianie pasterzom dostępu do ich pastwisk. Po ataku na Ein Al-Auja w czerwcu, żydowscy naziści przeszukali domy i zagrody dla zwierząt gospodarskich, po czym ukradli dziesięć owiec. Innym razem ostrzelali beduińskie osiedle z broni ręcznej. Teraz ukradli tubylcom 200 owiec.

Prowokacje żydowskich nazistów nasiliły się w ostatnim czasie, zbiegając się z rozwojem nielegalnych osiedli na obszarze na północny zachód od Jerycha. Według Mleihata, władze okupacyjne i osadnicy wykorzystują wojnę w Gazie do przeprowadzenia największej od początku tego wieku, zbiorowej operacji przesiedleńczej przeciwko społecznościom beduińskim na okupowanym Zachodnim Brzegu.

Izrael nielegalnie skonfiskował około 27 000 akrów ziemi na okupowanym Zachodnim Brzegu i zmusił 25 palestyńskich społeczności do opuszczenia kraju od początku wojny w Strefie Gazy w październiku ubiegłego roku. Państwo apartheidu kontynuuje trwający od dziesięcioleci grabież ziemi.

Podobnie jak setki innych palestyńskich miast i wiosek na Zachodnim Brzegu, wioska Ein Al-Auja znajduje się, zgodnie z Porozumieniami z Oslo, w „Strefie C”, co oznacza, że ​​pozostaje pod pełną kontrolą wojskową i administracyjną Izraela.

Polecamy również: W sklepach wkrótce zabraknie jaj. Wszystko jak zwykle przez UE