Kilkudziesięciu żydowskich nazistów, zamieszkujących nielegalne osiedla na Zachodnim brzegu Jordanu, napadło w czwartek wieczorem na palestyńską wieś Jit. W ramach pogromu, Żydzi podpalali domy i samochody, zabili też jedną osobę, a kilka innych ranili. Kilku Palestyńczyków zostało ukamieniowanych.
Żydowscy naziści dokonali nowego pogromu Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu. Grupa ok. 50. zamaskowanych osadników w czwartek podpaliła co najmniej cztery domy oraz sześć samochodów – przekazał portal Times of Israel, powołując się na izraelskich funkcjonariuszy. Na miejsce przybyły oddziały izraelskiego wojska i straży granicznej, które usunęły osadników z miejscowości. Aby rozproszyć napastników żołnierze oddali strzały w powietrze – poinformowały źródła wojskowe.
Od kul pogromszczików zginęła co najmniej jedna osoba, druga została ciężko ranna i jest w stanie krytycznym. Trzech kolejnych Palestyńczyków zostało lżej rannych po obrzuceniu przez napastników kamieniami. Naoczni świadkowie twierdzą, że izraelskie wojsko zapewniło ochronę osadnikom podczas najazdu na wioskę. Żydonaziści mogli także ukryć się za ich plecami po dokonanej akcji pogromowej.
Premier Benjamin Netanjahu zapowiedział, że “osoby odpowiedzialne za jakiekolwiek przestępstwo zostaną schwytane i osądzone”. W oświadczeniu premiera atak potraktowano jednak jako “próbę walki z terrorem, a nie sam terroryzm”.
– To przykład anarchistycznej przemocy, która nie ma nic wspólnego z ruchem osadniczym. Napastnicy powinni być z pełną surowością ścigani – powiedział z kolei minister finansów żydowskiego reżimu, Bezalel Smotricz. Co ciekawe, Smotricz osobiście popiera ekspansję nielegalnych, żydowskich osiedli na Zachodnim Brzegu, a zatem najpewniej jego słowa należy traktować jako fałszywe oburzenie.
Do dziś aresztowany został tylko jeden żydonazista, a wszczęte w tej sprawie śledztwo, tradycyjnie kierowane jest na manowce.
W ciągu ostatnich kilku lat izraelska armia okupacyjna przeprowadzała regularne naloty na Zachodnim Brzegu, które nasiliły się od rozpoczęcia wojny w Gazie w październiku ubiegłego roku. Według Ministerstwa Zdrowia Autonomii Palestyńskiej, od początku br. co najmniej 632 Palestyńczyków zginęło, a prawie 5400 innych zostało rannych w wyniku ostrzału armii izraelskiej na okupowanym terytorium.
W przełomowej opinii Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości (MTS) z 19 lipca br. uznano trwającą od dziesięcioleci okupację ziemi palestyńskiej przez Izrael za „nielegalną” i zażądano ewakuacji wszystkich istniejących osiedli na Zachodnim Brzegu i Wschodniej Jerozolimie oraz wypłaty Palestyńczykom odszkodowań.
Polecamy również: Rząd Tuska chce zwolnić z podatków lewicowe aktywiszcza
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!