Żydowscy naziści dokonali pogromu w palestyńskiej szkole. Syjoniści nakręcili film z poniedziałkowego zdarzenia i opublikowali go w mediach społecznościowych. Widać na nim grupę młodych żydonazistów, atakujących ludzi na dziedzińcu szkoły Al-Ka’abneh, niedaleko Jerycha. Atak, w którym rannych zostało siedem osób, wystawił na próbę cierpliwość sojuszników Izraela, w tym Stanów Zjednoczonych, które zaapelowały do żydonazistowskiego reżimu o opanowanie sytuacji na Zachodnim Brzegu w obliczu możliwości rozprzestrzenienia się konfliktu na cały Bliski Wschód.

– Uczyliśmy się jak zwykle na zajęciach, gdy w pewnym momencie zaczęto mówić, że osadnicy zaatakowali szkołę. Udało mi się zebrać rodzeństwo, żeby nic im się nie stało – powiedziała uczennica Aya Mlehat. – – Gdy zdołałam zebrać ich w jednej z klas, osadnicy zaczęli walić w drzwi, próbując je otworzyć – relacjonowała wciąż przerażona.

– Połowa uczniów nie przyszła dziś do szkoły z powodu strachu i przerażenia, jakich doświadczyli wczoraj z powodu ataku osadników na szkołę – powiedział we wtorek agencji Reuters Ahmed Nasser, urzędnik palestyńskiego Ministerstwa Edukacji.

Nagranie z ataku żydowskich pogromszczików na szkołę w Al-Ka’abneh można obejrzeć tutaj:

Od października ubiegłego roku, kiedy Izrael rozpoczął ludobójczą wojnę w Gazie, tego ataki nielegalnych osadników nasiliły się. Dane z zeszłego miesiąca z agencji humanitarnej ONZ, OCHA, wykazały, że liczba ta wynosi około czterech dziennie.

Palestyńczycy i organizacje praw człowieka regularnie oskarżają izraelskie siły policyjne i wojsko o bierne przyglądanie się atakom, a czasem nawet o przyłączanie się do nich. Działania prawne przeciwko brutalnym, żydonazistowskim osadnikom są niezwykle rzadkie. To utwierdza ich w przekonaniu o bezkarności.

– Wojsko przyszło z osadnikami, uciekliśmy i zabarykadowaliśmy się w klasie wraz z nauczycielem… Kazał nam siedzieć nisko pod stolikami, zostaliśmy pod nimi a on kazał nam być cicho – powiedział uczeń Malak Mlehat, komentując inny napad żydowskich bojówek.

Według władz palestyńskich, od czasu ataku Hamasu na Izrael 7 października ubiegłego roku na Zachodnim Brzegu zginęło ponad 703 Palestyńczyków.

Większość krajów uznaje osiedla żydowskie budowane na ziemiach okupowanych przez Izrael w wojnie na Bliskim Wschodzie w 1967 r. za nielegalne, a ich ekspansja od dziesięcioleci jest jedną z najbardziej spornych kwestii między Izraelem, Palestyńczykami i społecznością międzynarodową. Izrael powołuje się na biblijne, historyczne i polityczne powiązania z tym obszarem.

Kilka państw, w tym Stany Zjednoczone, zaczęły nakładać sankcje na osoby prywatne, zaangażowane w pogromy na Zachodnim Brzegu. Tereny Zachodniego Brzegu Palestyńczycy uznają za rdzeń przyszłego niepodległego państwa, co jest kluczowym elementem rozwiązania dwupaństwowego, forsowanego przez kraje zachodnie. Z tego samego powodu nasila się żydonazistowski ekstremizm i pogromy – żydowscy naśladowcy Hitlera chcą doprowadzić do czystki etnicznej na tych terenach, by móc ogłosić światu, żę mieszkają tam wyłącznie Żydzi.

Polecamy również: Ambasada Rosji: 17.09.1939 był “specjalną operacją wojskową”