W jednej z książeczek dla dzieci, sprzedawanych w Polsce, znalazły się elementy agresywnej propagandy sodomicko-gomoryckiej. Na ilustracjach przedstawiono m.in. dzieci w towarzystwie dwóch „tatusiów” oraz całujące się lesbijki. O sprawie poinformował na portalu X.com dziennikarz Jan Fiedorczuk.
Uwaga na propagandę sodomitów w książkach dla dzieci! Jan Fiedorczuk w serwisie X.com opublikował kilka zdjęć z książki, którą – jak wskazuje – nieopatrznie kupił dzieciom. „Polecam omijać wydawnictwo SAM” – podkreśla.
Wydawnictwo to wypuściło na rynek czytankę dla dzieci, zawierającą treści propagujące dewiacje oraz postulaty środowisk sodomicko-gomoryckich. Dziennikarz przestrzegł rodziców przed kupowaniem tego typu prac, które z pozoru wydają się bezpieczne i przeznaczone dla dzieci. Wydawnictwo „SAM” reklamuje się, że wydaje „książki dla dzieci ciekawych świata”. Działa sprytnie, gdyż pozycję propagującą dewiacje, przemyciło wśród książeczek poświęconych kosmosowi i geografii.
Na ilustracjach w książeczce można znaleźć m.in. dwóch mężczyzn określanych mianem „taty” oraz „tatusia”. To oczywiście przedstawienie pary sodomitów wychowujących dwójkę małych dzieci. Na innym obrazku widać dwie całujące się lesbijki. Kuriozalne wydaje się również ukazanie mężczyzny z brodą, ubranego w damską sukienkę oraz buty na obcasie. To oczywiście promowanie neołysenkistowskich twierdzeń, że płeć zależy od samopoczucia, a nie genów.
Inna z grafik przedstawia muzułmanina z tęczową flagą ruchu dewiacyjnego. To nie tylko skrajnie lewicowa propaganda, ale również samookłamywanie się. Nikt bowiem nie widział praktykującego muzułmanina wspierającego postulaty sodomickie.
„Jeśli takie książki w ogóle są dopuszczane do sprzedaży, to powinny zawierać wyraźne oznaczenie, że propagują treści LGBT. Polska podąża drogą Zachodu, gdzie rewolucja zaczynała się od liberalnych haseł wolności i równości, a skończyła się na wchodzeniu LGBT do szkół i okaleczaniu dzieci” – napisał Jan Fiedorczuk.
“Oni chcą tylko odwiedzać się w szpitalach”. Oraz publikować książki dla dzieci z treściami LGBT.
Poniżej kilka zdjęć z książki, którą nieopatrznie kupiliśmy dzieciakom. Polecam omijać wydawnictwo “SAM”. pic.twitter.com/lwLTTQx5C3— Jan Fiedorczuk (@JanFiedorczuk) January 5, 2025
NASZ KOMENTARZ: Wzywamy do masowego bojkotu wydawnictwa “SAM”. Niechzwijają biznes i wracają do swoich zboczonych mocodawców.
Polecamy również: Seria napadów gangów imigranckich na Podkarpaciu
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!