Mimo ukraińskiej blokady IPN będzie kontynuował działania upamiętniające Polaków zamordowanych przez OUN-UPA na Wołyniu – pisze Nasz Dziennik.
Deklaracja taka padła z ust wiceprezesa Instytutu Pamięci Narodowej prof. Krzysztofa Szwagrzyka w Ostrówkach na Ukrainie, gdzie w niedzielę odbyły się uroczystości ku czci ponad 1050 Polaków, w większości kobiet i dzieci, z dziką brutalnością zamordowanych 30 sierpnia 1943 roku przez kureń UPA Iwana Kłymczaka „Łysego” i okoliczną ludność ukraińską.
Jedna z największych zbrodni ludobójców z UPA na bezbronnych mieszkańcach wsi Ostrówki i Wola Ostrowiecka poraża skalą bezwzględności i okrucieństwa.
– Jako przedstawiciel IPN chciałbym zapewnić, że działania, które realizował tutaj dr Leon Popek, będą kontynuowane bez względu na trudności, o których państwo słyszą i będą słyszeli. Taki jest nasz obowiązek – ludzki, chrześcijański, polski. Przywrócimy im nazwiska – mówił prof. Krzysztof Szwagrzyk.
Wiceprezes IPN podkreślił też, że zmianie musi ulec napis na pomniku upamiętniającym Polaków. Na wzniesionym w 2011 roku monumencie brakuje wskazania faktu zbrodni i nazwania jej sprawców.
– Oni zostali zamordowani przez UPA. Taki napis powinien się znaleźć na pomniku – powiedział w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” prof. Szwagrzyk.
Jak dowiedział się nieoficjalnie Nasz Dziennik, we wrześniu premier Beata Szydło ma złożyć wizytę na Ukrainie. Przedstawiciele IPN liczą, że w trakcie dwustronnych rozmów poruszona zostanie sprawa zablokowania wszelkich prac zaplanowanych przez Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN.
Szefowa rządu otrzymała komplet informacji na ten temat. Raz w roku Ostrówki – polska wieś starta z powierzchni ziemi przez banderowców – znów jak przez cztery wieki tętni życiem. Ciszę nad cmentarzem kryjącym szczątki około 670 dotychczas odnalezionych Polaków wypełnia żarliwa modlitwa, wspomnienia bliskich i pytanie: Dlaczego zostali zamordowani?
/Nasz Dziennik/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!