We Freiburgu rozpoczął się dzisiaj proces uchodźcy z Afganistanu Huseina K. oskarżonego o gwałt i mord na studentce na jesieni 2016 roku. Przestępstwo wstrząsnęło niemiecką opinią publiczną, wywołując zażartą dyskusję o wpływie migracji na bezpieczeństwo.
Bandyta napadł na 20-letnią dziewczynę w nocy 16 października 2016 roku, gdy wracała na rowerze z dyskoteki. Po zrzuceniu jej z roweru, dusił swoją ofiarę, a następnie ją zgwałcił. Nieprzytomną dziewczynę wrzucił do przepływającej w pobliżu rzeki. Zdaniem prokuratury oskarżony świadomie chciał, by utonęła; liczył ponadto, że woda zatrze wszelkie ślady.
Nie wiadomo, ile lat ma oskarżony. Początkowo twierdził, że ma dopiero 16 lat. Podczas procesu przyznał, że w chwili przyjazdu do Niemiec w 2015 roku miał 18 lat, a zaniżył swój wiek zgodnie z radami innych migrantów. Biegli oceniają, że mężczyzna ma co najmniej 22 lata. Kwestia wieku będzie miała istotny wpływ na wymiar kary.
Proces rozpoczął się przed izbą dla nieletnich, która może jednak orzec wyrok jak w przypadku dorosłego. Oskarżony zeznał, że podczas pobytu w Niemczech spędzał czas na piciu alkoholu i zażywaniu narkotyków – haszyszu i heroiny.
– Tak żyliśmy – powiedział.
Husein K. jest recydywistą. Przed przyjazdem do Niemiec na greckiej wyspie Korfu zrzucił z nadbrzeżnej skały kobietę, która ledwie przeżyła. Za ten czyn skazano go na 10 lat więzienia. Władze greckie zwolniły go po odbyciu części kary, a w dodatku nie poinformowały innych państw o tym przypadku.
/niezalezna.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!