Według informacji przekazanych „Guardianowi” przez źródła w Unii Europejskiej, premier Wielkiej Brytanii Theresa May otrzymała formalne zaproszenie od przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Antonio Tajaniego.
Downing Street miało jednak przekazać jego sekretariatowi w Brukseli, że brytyjska premier jest skłonna tylko spotkać się za zamkniętymi drzwiami z liderami najważniejszych grup politycznych wchodzących w skład tzw. Konferencji Przewodniczących.
Niemiecki europoseł Elmar Brok z CDU i Europejskiej Partii Ludowej powiedział w rozmowie z gazetą, że „Parlament Europejski jest nadal gotowy do zaoferowania elastycznych rozwiązań” w związku z planowanym wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, ale jednocześnie skrytykował decyzję May. – Po co robić sobie wrogów? To kuriozalne – ocenił.
Brytyjscy premierzy, jak Margaret Thatcher, Tony Blair i Gordon Brown, występowali już na sesjach plenarnych PE.
Gdy „Guardian” ujawnił, że May odmówiła wystąpienia przed Parlamentem Europejskim, Tajani i pełnomocnik PE ds. Brexitu Guy Verhofstadt podkreślili, że w zgodnej ocenie liderów PE „ciągły brak jasności lub brak propozycji ze strony Wielkiej Brytanii w kwestiach dotyczących wyjścia z UE (…) sprawiają, że jest więcej niż prawdopodobne, iż kryterium »wystarczającego postępu« w negocjacjach nie zostanie spełnione przed październikowym posiedzeniem Rady Europejskiej”.
Rząd w Londynie liczy na to, że podczas tego posiedzenia liderzy 27 państw unijnych uznają, że dotychczasowy postęp w rozmowach o kwestiach związanych z wyjściem Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty pozwoli na otwarcie drugiego etapu rozmów poświęconych przyszłym relacjom Londynu z Unią
Źródło: tvp.info
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!