– Brat byłego urzędnika ratusza Jakuba R., Adam, w okresie gdy następowała reprywatyzacja Marszałkowskiej 43, kupił na Florydzie dziewięć nieruchomości, wartych 2 mln dolarów. Z jednej z nich eksmitowano lokatorów – poinformował przewodniczący komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki.
Wiceminister sprawiedliwości stwierdził, że komisja zwróciła się do MSZ o potwierdzenie ważności aktów notarialnych w sprawie tych nieruchomości; resort spraw zagranicznych to potwierdził.
Jaki poinformował, że z jednej z nieruchomości na Florydzie eksmitowano lokatorów. Zdaniem ministra proceder dzikiej reprywatyzacji „był towarem eksportowym”, choć – jak zastrzegł – mógł to być też zbieg okoliczności.
Komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji uchyliła w czwartek decyzję władz Warszawy z 2010 r. w sprawie nieruchomości Marszałkowska 43 – drugiej badanej przez komisję kamienicy z lokatorami.
Decyzję o przyznaniu praw do tej nieruchomości dwóm mieszkankom Francji w 2010 r. wydał Jakub R. (dziś podejrzany w sprawie reprywatyzacji Chmielnej 70; jest w areszcie). Odsprzedały one prawa i roszczenia bratu Jakuba R., Adamowi (którego reprezentował znany adwokat mec. Robert N., również podejrzany ws. Chmielnej 70; jest w areszcie).
Adam R. sprzedał je obecnej właścicielce. Miasto wznowiło niedawno postępowanie w sprawie nieruchomości, wobec wątpliwości co do testamentu z lat 70.
– Komisja weryfikacyjna zbada wszystkie sprawy dot. warszawskich nieruchomości przekazywanych osobom, które – jak się okazało – nie żyły – poinformował przewodniczący komisji Patryk Jaki. Komisja wystąpiła o listę takich nieruchomości do prezydent m.st. Warszawy.
„Dziennik Gazeta Prawna” poinformował w czwartek, że 9 grudnia 2011 r. zastępca dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami Jakub R., w imieniu prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz wydał decyzję o zwrocie kamienicy przy ul. Łochowskiej 38 na warszawskiej Pradze.
Jak podaje gazeta, połowę praw do niej przyznano „nieznanemu z miejsca pobytu” Józefowi Pawlakowi; mężczyzna urodził się w 1883 r., a zmarł w 1949 r. Wynika z tego, że stołeczni urzędnicy zwrócili kamienicę, w której mieszkały 24 rodziny, osobie mającej 128 lat.
Według „DGP” śmierć Pawlaka nie przeszkodziła jednemu z „reprywatyzacyjnych kombinatorów” ustanowić kuratora dbającego o interesy majątkowe Pawlaka, a następnie odzyskać kamienicę.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!