Belgia zdecydowała się pozwać linie lotnicze Ryanair do sądu gospodarczego. Powodem jest masowe odwoływanie lotów i brak odpowiedniej informacji dla klientów, oraz rekompensat.
Belgijskie ministerstwo do spraw konsumentów przeprowadziło dochodzenie, które wykazało, że irlandzki przewoźnik złamał prawo handlowe. Zgodnie z przepisami linie lotnicze powinny bowiem dostarczyć klientom pełne informacje o ich prawach oraz zaproponować zmianę kursu lub odszkodowanie w przypadku odwołania lotu.
Szef resortu Kris Peeters wskazuje, że Ryanair kontaktował się z klientami francusko- i niderlandzkojęzycznymi wyłącznie po angielsku i nie poinformował ich o przysługujących im prawach. Stąd pozew do sądu gospodarczego.
Instytucja rozstrzyga spory między firmami, ale poskarżyć się może też osoba, która nie jest przedsiębiorcą. W związku z pozwem ministra do spraw konsumentów, irlandzkiemu przewoźnikowi grożą kary finansowe.
Linie Ryanair, które przewożą rocznie 129 mln pasażerów, poinformowały w ubiegłym tygodniu o odwołaniu 18 tys. lotów zaplanowanych w ramach jesienno-zimowego rozkładu, co wpłynie na plany ponad 400 tys. pasażerów.
To kolejna fala odwołań u przewoźnika. Tydzień wcześniej władze linii poinformowały o anulowaniu ok. 2 tys. rejsów między 18 września a 1 listopada br., przyznając, że spółka liczy się z koniecznością wypłaty odszkodowań o łącznej wartości ok. 25 mln euro. Jak tłumaczono, decyzja ta związana była z błędami popełnionymi przy planowaniu urlopów pilotów.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!