Władze Poznania znane są z otwartości na środowiska LGBT, teraz udowadniają, że także potrzeby muzułmanów leżą im głęboko na sercu. Oto bowiem wiceprezydent miasta poinformował, że magistrat zamierza zapewnić poznańskim wyznawcom islamu miejsce do spotkań ich wspólnoty.
O pomyśle, jak czytamy na portalu strajk.eu, poinformował Arkadiusz Stasica, trzeci zastępca prezydenta Jacka Jaśkowiaka, odpowiedzialny m.in. za gospodarowanie komunalnymi lokalami użytkowymi.
Szczegóły projektu nie są jeszcze znane, jednak już teraz wiadomo, że chodzi o udostępnienie muzułmanom większej przestrzeni niż ta, która dysponują obecnie w Muzułmańskim Centrum Kulturalno-Oświatowym, które funkcjonuje od lat na poznańskim Górczynie.
Według zapewnień wiceprezydenta, lokal miałby zostać otwarty w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Na antenie poznańskiego radia Merkura wypowiedział się w tej sprawie imam wielkopolskiego meczetu, Youssef Chadid.
– Jeżeli miasto chce nam pomóc otwierając ośrodek arabskiej kultury to jest to bardzo piękny gest – powiedział uradowany Youssef Chadid.
Teraz czekamy, kiedy do Poznania zaczną masowo napływać muzułmańscy imigranci, by w zgodzie i pokoju współżyć z równie dopieszczanymi przez prezydenta Jaśkowiaka homoseksualistami, transeksualistami i innymi seksualistami…
W tym kontekście warto przypomnieć, jak to poznański imam podczas jednego ze swoich wykładów mówił o tym, co islam szykuje niewiernym – albo haracz (dżizja), albo śmierć.
– Będzie tylko jedna alternatywa. Albo płacisz, albo śmierć. Podobny „system” funkcjonuje już w wielu krajach islamskich, gdzie istnieje widoczna mniejszość chrześcijańska. „Dżizję” płacą na przykład chrześcijanie w Syrii – mówił.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!