Wiadomości

Polka odzyskała dzieci odebranej jej przez Jugendamt

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Dziś kobieta nie chce ujawniać swojego nazwiska, ale twierdzi, że szczęśliwy finał sprawy był możliwy nie tylko dzięki jej uporowi, ale także pomocy polskiego ministerstwa sprawiedliwości. 

Kobieta jest przekonana, że gdyby nie wsparcie polskiego rządu dzieci w domu jeszcze by nie było. Jak podkreśla, takie sprawy zwykle ciągną się latami.

Przed kilkoma miesiącami mąż pobił Polkę na oczach dzieci, które przestraszone wezwały policję. Po kilku dniach do jej domu zapukali przedstawiciele Jugendamtu. Kilka dni później trójkę dzieci zabrano ze szkoły. Dzieci umieszczono w ośrodku opiekuńczym. 

– Dzieci przeszły gehennę, bo dzisiaj są w strasznym stanie psychicznym – mówi kobieta.

Polka przekonuje, że w jej przypadku nie kierowano się dobrem dzieci.

– Moje dzieci zostały zniszczone – oceniła na antenie TVP Info kobieta.

Dodała, że kiedy zapytała urzędniczkę z Jugendamtu co zrobiła dla dobra jej dzieci, nie uzyskała odpowiedzi. Teraz kiedy dzieci wróciły do matki ta podkreśla, że to najpiękniejsza chwila w jej życiu. 

– Taka sama, która wiąże się z narodzeniem dziecka. To było uczucie tak wielkie, że nawet nie potrafiłam płakać, sama jeszcze w to nie mogę uwierzyć – powiedziała.  ‘

Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik podkreślił, że za tym sukcesem stoi cała polityka resortu zapoczątkowana przez Zbigniewa Ziobro, który na nowo określił nasze zasady działania w tym obszarze. Podkreślił, że w tej konkretnej sprawie dostał wsparcie od niemieckiego ministra sprawiedliwości. 

– Mam nadzieje, że to jest światełko w tunelu i w takich sprawach będziemy dobrze współpracowali z niemieckim rządem – mówił Wójcik. 

Wiceminister sprawiedliwości dodał, że resort nie wyklucza powołania specjalnego departamentu, a tymczasem zwiększył liczbę pracowników, którzy pomagają w takich przypadkach z dwóch do 17 osób.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!