Kilkaset osób uczciło w niedzielę na toruńskiej Barbarce pamięć osób straconych w tym miejscu w czasie okupacji hitlerowskiej w październiku 1939 roku – informuje Radio Maryja. Obchody 78. rocznicy mordu rozpoczęły się od Mszy świętej.
W uroczystościach uczestniczyli mieszkańcy Torunia i okolic, harcerze, kombatanci, rodziny pomordowanych, a także władze miasta i województwa.
„Jak co roku spotykamy się w atmosferze modlitwy oraz wspomnień na Barbarce. Tu zginęło kilkaset niewinnych osób – Polek i Polaków, którzy oddali życie tylko dlatego, że mieli taką a nie inną narodowość. To okrutne i straszne. Mam nadzieję, że nigdy coś takiego się nie powtórzy” – podkreślił prezydent miasta Michał Zaleski.
Po Mszy świętej odbyła się na Barbarce uroczystość patriotyczna; pod pomnikiem upamiętniającym pomordowanych złożono kwiaty, odbył się koncert orkiestry wojskowej z Torunia.
Aresztowania podczas okupacji hitlerowskiej zaczęły się w Toruniu na masową skalę w połowie października 1939 roku. W pierwszej kolejności dotknęły inteligencję, ale również ludzi młodych, w wieku 16-20 lat. Aresztowani przetrzymywani byli głównie w Forcie VII, który zaadaptowano na więzienie. Wywożenie do lasów Barbarki rozpoczęło się pod koniec października. Tam Polaków rozstrzeliwano. Zginęło ok. 600 osób, które grzebane były w masowych grobach. Przed zakończeniem wojny Niemcy odkopali część ciał. Wiele zwłok spalono.
Przeprowadzone we wrześniu i październiku 1945 roku ekshumacje pozwoliły odnaleźć siedem mogił. Wydobyto wtedy 87 ciał, które miały znaki świadczące o dokonanym mordzie – egzekucji. Wiele ciał przeniesiono na cmentarz przy ul. Grudziądzkiej, ale są rodziny, które zdecydowały o pozostawieniu swoich bliskich w tym miejscu, argumentując to faktem spoczywania ich obok innych osób, z którymi razem stracili życie.
/Radio Maryja/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!