Prezydent Wrocławia znany jest ze swoich internacjonalistycznych poglądów. Wielokrotnie dawał temu wyraz, między innym, przy okazji zakłócenia przez narodowców, wystąpienia komunisty Zygmunta Baumana, który jest odpowiedzialny za śmierć członków podziemia niepodległościowego. Dutkiewicz powiedział wtedy, że “„nie będzie tolerował nacjonalistycznej hołoty w swoim mieście”.
Podczas wczorajszego spotkania z użytkownikami Twittera stwierdził także, że “(…) akt rasizmu i nacjonalizmu, który zdarzył się we Wrocławiu został bardzo przykładnie ukarany”. Dutkiewicz nawiązał w ten sposób, do spalenie kukły na Wrocławskim rynku. Przypomnijmy, że za ten czyn Piotr Rybak został skazany na karę 10 miesięcy bezwzględnego (!) wiezienia.
Popis kultury osobistej, dał jednak odpowiadając na pytanie, czego nie lubi we Wrocławiu. A czego prezydent Dutkiewicz nie lubi najbardziej? Oddajmy mu głos: “Nienawidzę pie****nych nacjonalistów”.
Pogardliwe wyrażanie się o Polakach jest domeną ludzi salonu. Najlepszy tego dowód to rozmowy zarejestrowane u Sowy i Przyjaciół.
Fotografia. http://bi.gazeta.pl/im/b8/0c/13/z19973560Q,Rafal-Dutkiewicz-i-Ryszard-Petru-podczas-wspolnej-.jpg (bieda źródło, ale zdjęcie pokazuje, że niedaleko pada jabłko, od jabłoni)
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!