Czy Szwecja przeistacza się w kraj Trzeciego Świata? – pyta Voice of Europe.
Liczba zaobserwowanych szczurów w Göteborgu wzrosła prawie czterokrotnie, wynika z obserwacji poczynionych przez firmę Anticimex, zajmującą się zwalczaniem szkodników. Göteborg jest drugim co do wielkości miastem w kraju, większa jest tylko stolica kraju – Sztokholm.
Szef firmy Håkan Rystrand powiedział w rozmowie ze szwedzką gazetą Göteborgs Posten (GP), że liczba wniosków o pozbycie się szczurów wzrosła w ciągu ostatnich 5 lat o 390 procent.
„Liczba stale rośnie. Coraz więcej osób zauważa biegające szczury” – powiedział.
Odnotowano 14.700 telefonicznych zgłoszeń dotyczących szczurów w Göteborgu, podczas gdy w analogicznym okresie roku 2012 takich zgłoszeń było jedynie 3.700. Jednym ze wskazanych powodów takiego stanu rzeczy jest rosnąca ilość zepsutej żywności walającej się na ulicach i w koszach na śmieci.
Szczury są wszędzie – 55-letnia kobieta myła zęby, gdy nagle usłyszała dziwny odgłos tuż przy niej. Przeżyła szok, gdy ujrzała wielkiego szczura pływającego w jej muszli klozetowej.
Susanne fick obehagligt besök på toaletten https://t.co/Extebz8NTU pic.twitter.com/YhGaPleBEg
— Göteborgs-Posten (@GoteborgsPosten) 17 stycznia 2016
/Voice of Europe/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!