Sąd w Amsterdamie zdecydował, że unikalne scytyjskie wyroby ze złota stanowiące własność czterech krymskich muzeów, które w chwili aneksji Krymu przez Rosję eksponowane były na wystawie w Holandii, mają trafić nie na Krym, ale Ukrainę.
Rzecz dotyczy skarbu, na który składa się 565 unikalnych wyrobów ze złota sprzed ok. 2,5 tys. lat. Radości nie kryją władze Ukrainy, zaś oburzeni są krymscy muzealnicy…
Dodajmy, że wartość kolekcji szacowana jest na 1.5 miliona euro, ale ważniejsza jest jej wartość historyczna. Sprawa ma charakter precedensowy – trudno bowiem uznać Ukrainę za spadkobiercę prawnego starożytnych Scytów. Trudno też uznać za takowych obecnych mieszkańców Krymu. Ostatecznie sąd w Amsterdamie uznał, że przedmioty te należą się Ukrainie.
– One zostały znalezione na Krymie, mają związek z Krymem Żadnych związków z terytorium Ukrainy te przedmioty nie mają – powiedział dyrektor Centralnego Muzeum Taurydy Andreij Malgin.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!